Vademecum Górskie COTG PTTK
Przegibek schronisko:
Schronisko PTTK na Przegibku
Miejsce na Przełęczy Przegibek było tak atrakcyjne dla ruchu turystycznego, że już w 1923 roku Józef Pietrusiewicz z Żywca, wzniósł na tu domek letniskowy. Zimą przyjmował prowadzone przez siebie wycieczki z Koła Narciarskiego działającego przy Oddziale Babiogórskim Towarzystwa Tatrzańskiego w Żywcu. W 1928 roku Oddział Babiogórski założył formalnie na Przegibku (933 m) stację turystyczną będącą głównym oparciem dla ruchu turystycznego w Worku Raczańskim1.
W 1935 r. Koło PTT w Dziedzicach odkupiło budynek od spadkobierców Pietrusiewicza, i zorganizowało w nim schronisko turystyczne posiadające dwadzieścia miejsc noclegowe. W czasie prowadzonej przez Zarząd Główny PTT akcji weryfikacji stany prawnego nieruchomości (jak się okazuje jest to permanentny problem naszego stowarzyszenia – PTTK do dzisiaj ciągle weryfikuje stan posiadania) Zarząd Oddziału PTT w Bielsku informował pismem L.dz. 52/37 z 12 marca 1937 roku iż obiekt na Przegibku zwany stacją turystyczną ma wartość gruntu 712 zł i posiada Lwh 1424 w gminie katastralnej Rycerka Górna, jest administrowany przez Koło PTT w Dziedzicach oraz ubezpieczony od ognia w PZU do 1945 roku, a inwentarz w Towarzystwie Ubezpieczeniowym Silesia z Bielska do 1946 roku2.
Po rozbudowie i modernizacji schroniska w 1938 r. mogło być otwarte cały rok. Jak w piśmie do Biura PTT w Krakowie informuje Leon Kułakowski z Koła w Dziedzicach, od 1 maja 1938 roku obiekt prowadziła pani Wdzięcznej, a mimo że remont nie jest jeszcze całkowicie wykończony, łóżka i kuchnia są do dyspozycji turystów. Podczas okupacji przy podziale schedy po PTT, w wyniku konferencji Głównego Związku Beskidzkiego pozostało wraz ze schroniskami na Wielkiej Raczy, Zwardoniu i Hali Boraczej pod zarządem Beskidenverein z Żywca3.
Zimą 1941 roku, dzięki protekcji Jadwigi Jaroszowej z Wielkiej Raczy, gospodynią schroniska została Anna Maciejna oraz Alfred Kubica. Alfred Kubica uzyskał skierowanie do pracy w schronisku, właściwie chroniąc się przed poszukującymi go Niemcami za działalność niepodległościową. Również znany później gospodarz schronisk na Lipowskiej i Rysiance, Alfred Lastowica został tu zatrudniony unikając wywózki na roboty do Niemiec. W czasie wojny bywali tu narciarze z Bielska, Żywca a także z Brzeszcz, wśród których była znana po wojnie piosenkarka Maria Koterbska. W tym czasie nawiązano kontakty ze Słowakami, często przekraczając granicę i przenosząc deficytowe towary na wyposażenie schroniska. Było to możliwe dzięki przekupieniu strażników z Grenzschutzu z placówki z Rycerki, którzy udostępniali harmonogramy przejść patroli pilnujących granicy4.
Po wybuchu powstania na Słowacji schronisko zajęła kompania niemieckich strzelców alpejskich. Gospodarze (Anna Maciejna i Alfred Kubica) zostali aresztowani przez Niemców i przewiezieni do Rajczy, a później do Bielska. Po dwóch tygodniach śledztwa, podczas którego nie przyznali się do kontaktów ze słowackimi partyzantami, zostali wypuszczeni i powrócili do schroniska. W tym czasie w okolicy stacjonowała grupa partyzancka oparta o rosyjskich spadochroniarz. Po licznych walkach po polskiej i słowackiej stronie granicy oddział ten zatrzymał się w przysiółku na Mładej Horze. Grupa partyzantów pod dowództwem Anatola Jefremowa nie była przygotowana do zimy, a przysiółek zbyt biedny, aby im pomóc w żywności i odzieży. Wkrótce przenieśli się do schroniska, które w grudniu 1944 r. właściwie zostało przez nich splądrowane i pozbawione zapasów żywności. W styczniu 1945 roku front zatrzymał się w okolicy Żywca i jeszcze przez dwa miesiące południowa żywiecczyzna czekała na wyzwolenie. Dzięki opiece gospodarzy, obiekt nie został zdewastowany, mimo że pojawiali się tu uciekinierzy z frontu różnej narodowości.. Jak podaje w swojej korespondencji z początku czerwca 1945 do dra Halińskiego w Żywcu, schronisko na Przegibku, dzięki stałej opiece Alfreda Kubicy, ocalało. W sprawozdaniu z działalności Oddziału PTT w Bielsku Białej za 1945 rok, w części gospodarczej stwierdzono, że po wyzwoleniu schronisko zostało zajęte przez Straż Graniczną, która usunęła ze schroniska zarządcę Franciszka Banasia.
Po opuszczeniu obiektu przez Straż Graniczną był tak wyszabrowany, że nie nadawał się do zamieszkania5. Już 15 marca 1946 roku Prezydium ZG PTT przekazało Oddziałowi w Bielsku kwotę 30000 zł dotacji od Ministerstwa Komunikacji na odbudowę schronisk – w pierwszej kolejności (jako najmniej zniszczone) na Stefance i właśnie na Przegibku. Po wojnie schronisko zostało otwarte, jak podaje Biuletyn Informacyjny PTT kwiecień – maj 1947 Nr 4, 11 maja 1947 roku i było pod zarządem Oddziału Bielskiego PTT, a potem żywieckiej ekspozytury krakowskiego Oddziału Zarządu Urządzeń Turystycznych Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. Posiadało wówczas 35 miejsc noclegowych i kierowała nim Franciszka Białochławek z Przegibka. Od 1948 roku kierownictwo ponownie przejął Franciszek Banaś i zostało przebudowane zyskując przestronną sale jadalną i kilka miejsc noclegowych na poddaszu. Jak podaje sprawozdanie z działalności Zarządu Oddziału w Bielsko Białej do dnia 31.12.1949 roku na modernizację obiektu wydano 227000 zł. W 1959 roku kierownikiem schroniska został Emil Anton.
Kolejny kierownik, Kazimierz Strzelecki (od 1963 r.), doprowadził do schroniska wodę a także prąd elektryczny z agregatu (elektryfikację przeprowadzono dopiero w 1974 r. dzięki staraniom ówczesnego leśniczego, S. Piewcewicza). W okresie 17 – 21 lipca 1967 podczas wizytacji w schronisku przedstawiciel Działu Rewizji ZG PTTK Edward Moskała podkreślił bardzo dobrą pracę dzierżawcy, wśród nierozwiązanych problemów wymienił konieczność ocieplenia schroniska, wykonanie ujęcia i doprowadzenia wody z potoku pod Będoszką. Już wówczas zgłosił możliwość zakupu gruntu przylegającego do schroniska. W 1970 roku schronisko otrzymało nowy agregat elektryczny, a nieco wyeksploatowany, o mniejszej mocy przekazało na wyposażenie Jaskini Mroźnej w Tatrach6.
Inwentaryzacja budowlana na potrzeby firmy ubezpieczeniowej wskazywała w marcu roku 1972 na następujący stan techniczny obiektu:
-schronisko część wyższa (A) – podpiwniczona całkowicie, posiadała trzy poddasza mieszkalne. Ściany zewnętrzne w 60% z bali o grubości 20 cm i w 40% z kamienia łamanego o grubości 50 cm.
-schronisko część niższa (A1) – bez podpiwniczenia, ściany zewnętrzne w 40% ze szkieletu ryglowego, wypełnione trocinami, odeskowane dwustronnie o grubości 19 cm, w 60% z bali o grubości 18 cm.
- ganek (A2) bez podpiwniczenia , ściany zewnętrzne ze szkieletu ryglowego, odeskowane jednostronnie.
- przybudówka (A5) część mieszkalna, dobudowana w 1965 roku. Ściany zewnętrzne ze szkieletu ryglowego wypełnione trocinami, odeskowane
- stajnia (B) – szopa wybudowana w 1966 roku, na podmurówce z kamienia bez podpiwniczenia
- szopa drewniana (B1) – dobudowana do budynku B. Posiadała tylko trzy ściany, bez ocieplenia
3 i 4 października 1972 roku podczas kontroli stanu technicznego obiektu prowadzący kontrolę Edward Moskała stwierdził, że schronisko prowadzone wówczas przez Kazimierza Strzeleckiego jest dobrze prowadzone, niestety energia elektryczna nadal dostarczana jest za pomocą agregatu, brak jest bieżącej wody, którą do obiektu dowozi się w beczce7.
Od 23.09.1976 roku dzierżawczynią schroniska była Krystyna Kania. W 1984 roku schronisko przejęły je panie Ewa Radoń i Elżbieta Cabat. 18.08.1983 roku działalność obiektu poddana była kolejnej kontroli Zespołu Rewizji ZG PTTK. Odnotowano, że obiekt prowadzony należycie, posiada pewne usterki techniczne w postaci cieknącego dachu, braku impregnacji materiału nowo wybudowanego ganku, wobec trwającej budowy ujęcia wody i rurociągu określono jako niepokojący brak koniecznych rozwiązań umywalni i toalet. Prace instalacyjne zostały zakończone w 19848.
1 września 1987 roku prowadzenie schroniska przejęli państwo Anna i Janusz Frontowie. Dokonali jego gruntownej modernizacji. Poszerzyli wschodnie skrzydło budynku oraz podnieśli dach. Dzięki ich staraniom budynek uzyskał atrakcyjny wygląd nawiązujący do miejscowych tradycji budowlanych. Również dzięki nim panuje tu miły klimat a obsługa cieszy się wśród turystów dobrą sławą9.
Na szczycie pobliskiej Będoszki Wielkiej (1144 m ) – Krzyż Ziemi Żywieckiej ustawiony we wrześniu 2000 roku. Jest to konstrukcja stalowa o wysokości 20 m zaprojektowana przez Jacka Niedźwieckiego, architekta z Czechowic Dziedzic.
oprac. Jerzy Kapłon
1. Wierchy nr 7 Organ PTT Kraków 1929 str. 175
2. Centralny Ośrodek Turystyki Górskiej PTTK Akta Oddziału Bielskiego PTT
3. Schroniska górskie w Karpatach Polskich Tomasz Mianowski Wydawnictwo PTTK Kraj Warszawa Kraków 1987
4. Schroniska górskie w Karpatach Polskich Tomasz Mianowski Wydawnictwo PTTK Kraj Warszawa Kraków 1987
5. Materiały z archiwum Oddziału PTTK w Bielsku Białej – Sprawozdanie z działalności za rok 1945
6. Biuro Ekonomiczno Finansowe PTTK Zespół Rewizji Gospodarczej Kraków Zbiór dokumentów za lata 1966 – 1972
7. Biuro Ekonomiczno Finansowe PTTK Zespół Rewizji Gospodarczej Kraków Zbiór dokumentów za lata 1966 – 1972
8. Biuro Ekonomiczno Finansowe PTTK Zespół Rewizji Gospodarczej Kraków Zbiór dokumentów za lata 1966 – 1972
9. BESKIDZKI GIEWONT ks. Edward Ćmiel
COTG PTTK i autorzy opracowań wyrażają zgodę na wszelkie wykorzystywanie zasobów Vademecum pod warunkiem przytoczenia źródła i autora.
|