Vademecum Górskie COTG PTTK
Górska Odznaka Turystyczna - historia: Krótka historia Górskiej Odznaki
|
Pierwsze wydanie regulaminu odznaki |
Sporne problemy rozstrzygnięte zostały dopiero podczas plenarnego posiedzenia ZG PTT, odbytego 22 czerwca 1935 r. w Stanisławowie. W związku z zastrzeżeniami PZN, przedstawionymi przez Walerego Goetla, przystąpiono do ustalania nowej nazwy dla odznaki PTT. Prof. Goetel proponował nazwę Odznaka Karpacka PTT, prof. Zygmunt Lubertowicz − nazwę Odznaka PTT „Wierchy", prezes Stanisław Osiecki optował za Górską Odznaką Turystyczną PTT. Niektórzy z obecnych delegatów na mający się odbyć w następnym dniu walny zjazd delegatów PTT proponowali również inne nazwy, np.: Letnia Odznaka Górska, Odznaka Tatrzańska itp. W głosowaniu nad przedłożonymi propozycjami przeszedł wniosek prezesa Osieckiego. Z powodu protestu PZN co do użycia nazwy „przodownik” zgodzono się na określenie „przewodnik do GOT PTT”.
Następnego dnia, tj. 23 czerwca, propozycja utworzenia górskiej Odznaki Turystycznej PTT została przedłożona walnemu zjazdowi w trybie wniosku nagłego o następującej treści:
Zjazd Delegatów PTT uchwala stworzyć Górską Odznakę Turystyczną PTT jako odznakę, o którą mogą się ubiegać członkowie PTT i nieczłonkowie, jedynie w okresie letnim po wykazaniu się odbyciem określonej liczby wycieczek oraz przy wykonaniu warunków określonych w Regulaminie Górskiej Odznaki Turystycznej PTT. − Jednocześnie powierza się Prezydium Zarządu Głównego PTT przygotowanie Regulaminu Odznaki, sporządzenie spisu przewodników do Odznaki, wybicie odpowiednich blankietów sprawozdawczych i uruchomienie Górskiej Odznaki Turystycznej możliwie w jak najrychlejszym czasie.
Uchwałą nr 13 walny zjazd zaaprobował propozycję ustępującego Zarządu Głównego i w ten sposób Górska Odznaka Turystyczna PTT stała się faktem. Jeszcze w tym samym dniu zwołano posiedzenie Komisji ds. GOT celem omówienia problemów związanych z rozpoczęciem funkcjonowania Odznaki.
Szybko wydano pierwszy Regulamin Górskiej Odznaki Turystycznej PTT -wraz ze spisem punktowanych wycieczek oraz spisem przewodników do GOT, już bowiem 31 lipca, podczas posiedzenia nowo wybranego przez stanisławowski zjazd Zarządu Głównego dyskutowano nad usterkami w wydrukowanym regulaminie. Wtedy również postanowiono, aby sprawę ustalenia graficznego wzoru odznaki powierzyć do rozstrzygnięcia prezydium Zarządu Głównego.
Wyboru projektu odznaki spośród nadesłanych propozycji dokonano na posiedzeniu prezydium w dniu 20 października. Zaakceptowano wówczas projekt nadesłany przez inż. Stefana Osieckiego, z zawodu architekta, wybitnego ówczesnego taternika i andynistę, syna Stanisława Osieckiego. Tak więc można powiedzieć, że Górska Odznaka Turystyczna jest — w sensie jej zewnętrznego wyrazu (nazwy i formy) − dziełem klanu Osieckich, ojca i syna.
Z grona swoich członków, doświadczonych turystów, Towarzystwo powołało pierwszych przewodników GOT. W liczącym 204 osoby spisie, opublikowanym w I wydaniu regulaminu GOT, widnieją nazwiska tak wybitnych znawców gór, jak: Stefan Bernardzikiewicż, Maksymilian Dudryk, Henryk Gąsiorowski, Jan Jaroszyński, Zygmunt Klemensiewicz, Zbigniew Korosadowicz, Władysław Krygowski, Adam Lenkiewicz, Stanisław Leszczycki, Wacław Majewski, Władysław Midowicz, Maria Irena Mileska, Witold Mileski, Józef Oppenheim, Mieczysław Orłowicz, Stanisław Osiecki, Feliks Rapf, Zdzisław Ritterschild, Tadeusz Smoluchowski, Adam Sokołowski, Marian Sokołowski, Kazimierz Sosnowski, Jan Alfred Szczepański, Justyn Tymon Wojsznis, Adam Wójcik-Bieśnicki, Mariusz Zaruski, Władysław Ziętkiewicz, czy Stefan i Tadeusz Zwolińscy.
Odbyte w dniu 20 października zebranie plenarne ZG PTT zatwierdziło wzór odznaki zaakceptowany wcześniej przez prezydium. Wobec konieczności poprawienia zarówno sformułowań regulaminu, jak i spisu wycieczek Zarząd Główny powołał na tym posiedzeniu nowy skład Komisji GOT. Znaleźli się w niej: dyr. Antoni Kęsa, inż. Marian Kozłowski, mgr Władysław Krygowski, prof. Adam Lenkiewicz, Władysław Niedenthal − członek Oddziału Warszawskiego, dr Mieczysław Orłowicz − kierownik referatu w Wydziale Turystyki Ministerstwa Komunikacji, Stanisław Osiecki, prof. Feliks Rapf − prezes Oddziału „Beskid" w Nowym Sączu, płk Włodzimierz Srokowski − kierownik Okręgowego Urzędu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego w Przemyślu oraz Tomasz Wróbel.
Mieczysław Orłowicz, przedwojenny przewodniczący |
Nowa Komisja podjęła działalność dopiero w początkach następnego roku. Podczas posiedzenia w dniu 18 stycznia 1936 r. przeprowadzono szczegółową dyskusję nad dotychczasowym regulaminem odznaki i ustanowiono szereg zmian i modyfikacji. W trakcie tegoż zebrania Komisja się ukonstytuowała. Jej przewodniczącym został dr Mieczysław Orłowicz, sekretarzem zaś − Władysław Niedenthal. Wobec faktu, iż prawie wszyscy członkowie Komisji mieszkali poza Krakowem, postanowiono odbywać posiedzenia przy sposobności zebrań Zarządu Głównego, natomiast sprawami bieżącymi mieli się zająć członkowie Komisji mieszkający w Warszawie, przy czym mieli oni prawo dokooptować kilka dalszych osób do pomocy spośród członków Oddziału Warszawskiego PTT.
Na wspomnianym posiedzeniu wytypowano − do zatwierdzenia przez Zarząd Główny − nazwiska 20 wybitnych turystów, zasłużonych dla gór i dla Towarzystwa, którym postanowiono nadać honorowo GOT złotą kategorii I (tj. wedle dzisiejszej nomenklatury − GOT dużą złotą). Byli to: inż. Jan Wacław Czerwiński, inż. Janusz Chmielowski, inż. Maksymilian Dudryk, mjr Henryk Gąsiorowski, ks. Walenty Gadowski, prof. dr Walery Goetel, prof. dr Antoni Jakubski, inż. Jan Jaroszyński, dr Wacław Majewski, dr Jan Nowicki, Józef Oppenheim, dr Mieczysław Orłowicz, Stanisław Osiecki, prof. dr Jan Gwalbert Pawlikowski, prof. dr Stanisław Sokołowski, dr Tadeusz Smoluchowski, prof. Kazimierz Sosnowski, gen. Mariusz Zaruski, płk. Tadeusz Zieleniewski, płk. Władysław Ziętkiewicz.
Komisja GOT stanęła na stanowisku, że honorowe przyznanie odznaki nie może mieć charakteru odznaczenia dla osób zajmujących wysokie stanowiska państwowe lub społeczne, ale winno być stosowane wyłącznie wobec wybitnych turystów, zasłużonych dla PTT, działających w tej organizacji uprzednio lub aktualnie, co miało odnosić się nie tylko do − jak to określono − kierowników życia turystycznego PTT, ale również autorów przewodników, wybitnych fotografików gór, osób zasłużonych w ratownictwie itp. Mianowanie tak dużej ilości honorowych zdobywców GOT miało charakter jednorazowy. W następnych latach, zgodnie z regulaminem odznaki, Zarząd Główny miał mieć prawo przyznawania honorowo nie więcej niż trzech odznak rocznie. Jako kandydatów na najbliższe lata Komisja GOT wytypowała: prof. Feliksa Rapfa, dra Jana Galicza, Tadeusza Zwolińskiego, inż. Antoniego Firicha, inż. Mariana Kozłowskiego i prof. Adama Lenkiewicza.
Zaproponowanym przez Komisję osobom Zarząd Główny PTT przyznał honorowe odznak GOT w dniu 16 maja 1936 r., z tym że wobec wcześniejszej śmierci dra Tadeusza Smoluchowskiego odznakę przyznano prof. Adamowi Lenkiewiczowi ze Lwowa.
Mała odznaka GOT PTT wedle projektu Stefana Osieckiego |
Wspomniano już poprzednio o odznace turystycznej wprowadzonej w 1934 r. przez Oddział „Beskid Śląski" w Cieszynie. Po oficjalnym ustanowieniu GOT Oddział ten zwrócił się do Zarządu Głównego z formalną prośbą, by − w drodze wyjątku − przyznać nową odznakę tym spośród członków Oddziału Cieszyńskiego, którzy spełnili wymogi regulaminu odznaki cieszyńskiej. Zarząd Główny przychylił się do tego, a ponadto niektórym z tych osób postanowiono zaliczyć zdobyte już punkty do ubiegania się o GOT.
W maju 1936 r. został też zatwierdzony ostateczny tekst nowego regulaminu, uwzględniający poprawki zaproponowane przez Komisję GOT i dra Jana Kazimierza Dorawskiego − IV wiceprezesa Towarzystwa. Siedzibę Komisji GOT przeniesiono wtedy z Krakowa do Warszawy z uwagi na to, że Władysław Niedenthal, który miał prowadzić wszelkie agendy komisji, był mieszkańcem stolicy. Po sezonie wakacyjnym w pracach Komisji zaczęli uczestniczyć działacze Oddziału Warszawskiego PTT, ponieważ większość członków Komisji zamieszkiwała w różnych oddalonych znacznie od Warszawy miejscowościach i nie mogli oni brać udziału w coraz częstszych posiedzeniach. W składzie nowej grupy warszawskich działaczy Komisji znaleźli się: inż. Jan Jaroszyński, dr Mieczysław Dobija, prof. Zygmunt Orłowicz, inż. Maksymilian Dudryk, Antoni Heinrich (ojciec Andrzeja, późniejszego znakomitego polskiego himalaisty!), prof. Kazimierz Weyrauch, Justyn Wojsznis, prof. Roman Cudny, dr Marian Sokołowski, Jadwiga Różycka, Adam Wisłocki (ojciec Zofii Steckiej — taterniczki, przewodniczki tatrzańskiej, znawczyni historii przewodnictwa tatrzańskiego), dr Tadeusz Bernadzikiewicz.
Drugie wydanie regulaminu |
Akcja GOT, którą w 1935 r. rozpoczęto z opóźnieniem, czym tłumaczono nikłe wyniki pierwszego sezonu, w następnym sezonie również nie funkcjonowała najlepiej. Wedle oceny Komisji GOT członkowie PTT na ogół nie wiedzieli o odznace, a zarządy Oddziałów nie informowały należycie o jej zasadach. W wielu ważnych pod względem turystycznym miejscowościach nie było uprawnionych przewodników do GOT, w niektórych Oddziałach i Kołach nie można było nabyć formularzy protokołu odznaki, wreszcie wielu turystów rezygnowało z zabiegów o odznakę, motywując to zbyt wysokimi cenami protokołów (25 gr sztuka, a − o czym należy wiedzieć − ówczesny regulamin odznaki wymagał oddzielnego formularza do każdej punktowanej tury!). Turyści skarżyli się do Zarządu Głównego, że np. „w Worochcie nie było w sezonie letnim nikogo upoważnionego do potwierdzania protokołów, które trzeba było posłać do Stanisławowa, że tamtejsze Koło posiadało tylko nieaktualny regulamin z 1935 r.” etc.
Poważnym problemem była zbyt mała ilość przewodników do GOT, na dodatek − z punktu widzenia potrzeb odznaki − rozmieszczonych niezbyt logicznie. W II wydaniu regulaminu, w spisie figurowało 241 nazwisk (spośród wybitniejszych przybyli m. in,: Jakub Bujak, Janusz Chmielowski, Bronisław Czech, Jan Kazimierz Dorawski, Walery Goetel, Antoni Jakubski, Tadeusz Malicki, Kazimierz Schiele, Stanisław Sosabowski − ppłk, późniejszy generał i dowódca l Brygady Spadochronowej walczącej pod Arnhem). Najwięcej przewodników posiadał Lwów (38), potem Warszawa (34), na trzecim miejscu był Kraków (16), dalej Biała (15), Cieszyn (12), Drohobycz (11), Stanisławów i Zakopane (10). W innych miejscowościach było ich jeszcze mniej. Niektóre Oddziały zlekceważyły sobie sprawę wytypowania przewodników, wskutek czego nie było ich w ogóle w takich miejscowościach, jak np. Wilno, Radom, Nowy Sącz, Przemyśl, Sanok, Stryj. Raził brak przewodników w tego rodzaju ośrodkach turystycznych, jak Worochta, Jaremcze, Krynica, Szczawnica, Rabka, Żabie, Kosów.
Większość Oddziałów, i to nawet Oddziałów w górach, nie interesowała się odznaką, co potwierdzał fakt, że np. z Oddziałów w Zakopanem, Nowym Sączu, Nowym Targu, Krynicy, Szczawnicy nikt w ciągu dwóch pierwszych lat nie zdobył GOT-u.
Zawodziła też propaganda odznaki. W czasopiśmie „Turysta w Polsce", wspólnym organie PTT, PZN i PZKaj., poza paroma niewielkimi wzmiankami o akcji GOT ukazał się raptem tylko jeden większy artykuł popularyzujący odznakę i to dopiero w drugim roku jej istnienia. Wskutek braku propagandy w schroniskach o odznace nie wiedzieli ani ich zarządcy, ani turyści.
Większość przewodników GOT, wyznaczonych przez Oddziały, nie okazała dla sprawy GOT najmniejszego zainteresowania, nie zdobywając odznak (w ciągu dwóch lat na ok. 250 przewodników tylko 39 zdobyło odznakę) i nie podpisując protokołów odznaki innym osobom.
Wszystkie te okoliczności wpłynęły na to, że również w 1936 r. osiągnięto nader mizerne wyniki. Wedle komunikatu opublikowanego w marcu 1937 r. przez Centralne Biuro PTT w sezonie 1936 zaledwie 133 osoby zdobyły odznakę (w tym tylko 4 osoby odznakę kategorii I, czyli dużą).
Ten − oględnie mówiąc − nie najlepszy stan akcji GOT (a że nie był najlepszy, dowodnie ilustruje porównanie z wynikami dwóch pierwszych sezonów funkcjonowania Górskiej Odznaki PZN; I sezon: GON (1932/1933) − 517 odznak, GOT (1935) − 55 odznak; II sezon: GON (1933/1934) − 1098 odznak, GOT (1936) − 137 odznak stał się przedmiotem rozważań Komisji GOT podczas pierwszego posiedzenia w 1937 r. Pod adresem Zarządu Głównego skierowano wówczas szereg postulatów mających na celu podźwignięcie akcji GOT z marazmu, w który popadła.
Oparłszy się na obserwacjach, że w 1936 r. tylko 19 osób, nie będących członkami Towarzystwa, zdobyło odznakę, Komisja zaproponowała ograniczenie społecznego zasięgu odznaki tylko do członków PTT, młodzieży szkolnej (powyżej 16 lat) i akademickiej oraz uczestników kursów i obozów wędrownych urządzanych przez Towarzystwo.
Dalej postulowano, aby znieść czasowe ograniczenie uzyskiwania odznaki i umożliwić jej zdobywanie również podczas wycieczek zimowych. Argumentowano,
skądinąd słusznie, że „PTT nie może wynagradzać odznaką tylko turystyki letniej, a pozostawać obojętnym wobec turystyki zimowej”.
Duża odznaka GOT PTT według projektu Stefana Osieckiego |
Zwrócono też uwagę na szkodliwość dla akcji odznaki prób komercjalnego jej traktowania oraz na zbyt wielką ilość formalności towarzyszących jej zdobywaniu. Zdaniem Komisji należałoby zmniejszyć formalności, koszta zaś zredukować do opłaty ryczałtowej nie przekraczającej kwoty 2,- zł.
Komisja zanegowała również sens przyznawania wyższych stopni odznaki za przejście tzw. Głównego Szlaku Karpackiego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Motywowano to tym, że szlak ten jest znakowany i − tym samym − jego przejście pozostawia turyście bardzo mało inicjatywy w wyborze drogi i nie wymaga od niego zmysłu orientacyjnego, a więc wyczyn taki nie może dawać wyższych kwalifikacji. Wedle Komisji należałoby zatem: albo znieść dwie kategorie odznaki, pozostawiając tylko odznakę brązową, srebrną i złotą (czyli wedle obecnej nomenklatury − odznaki tzw. małe), albo też pozostawić wyższą klasę (odznaki duże), wszakże przyznawać ją tylko tym ze zdobywców odznaki złotej II klasy (małej złotej), którzy wykażą wszechstronność turystyczną zarówno w turystyce letniej, jak i zimowej na wycieczkach dowolnie przez siebie zaplanowanych, odbytych w połowie w lecie, w połowie w zimie.
Wreszcie, uwzględniając zarzuty w sprawie wyglądu odznaki, były bowiem głosy, że odznaka się nie podoba, Komisja wypowiedziała się za przygotowaniem już na sezon 1937 odznaki o zupełnie odmiennej formie na podstawie konkursu ogłoszonego pośród grawerów.
Zgłoszono też szereg uwag o charakterze bardziej szczegółowym, odnoszących się do regulaminu GOT, m.in. sugerowano wprowadzenie książeczki wycieczek (jak w Odznace Kajakowej) zamiast stosowanych dotąd protokołów (w przypadku odznaki srebrnej delikwent zmuszony był do wypisywania trzydziestu kilku formularzy, a w przypadku odznaki złotej − nawet do pięćdziesięciu!).
Zaproponowano też, by w spisie wycieczek punktowanych dodać punktację w Karpatach Marmaroskich oraz w Małej Fatrze, a ponadto, aby podnieść o 25% punktację.przejść w skalnych partiach Tatr, przejść w Gorganach − wiodących przez kosodrzewinę i po głazach lub przez dziewicze lasy bez ścieżek − oraz punktację wycieczek w Beskidach Hryniawskich, ze względu na związane z tymi wycieczkami trudności aprowizacyjne i noclegowe.
Uznano też za wskazane, aby do kolejnego wydania regulaminu odznaki dodać mapkę lub kilka schematycznych mapek tur objętych punktacją.
Z wniosków o charakterze raczej administracyjnym postulowano m.in., aby oddziały i koła PTT miały w zapasie pewną ilość regulaminów i protokołów GOT, a także, by zapas tych druków znajdował się również u zarządców schronisk PTT. Sugerowano wreszcie, aby w każdym schronisku wywiesić spis wycieczek punktowanych w okolicznych górach.
Powyższe postulaty oraz sprawozdanie z działalności Komisji GOT za ubiegłe lata przesłano niebawem Zarządowi Głównemu, ale że wobec wagi innych problemów, przed którymi stało Towarzystwo, a może również z powodu w istocie małego zainteresowania GOT-em, sprawy odznaki ciągle wypadały z porządku obrad Zarządu Głównego, czy też jego prezydium, a także nie były omawiane na walnym zgromadzeniu PTT w Katowicach (maj 1937), przeto Mieczysław Orłowicz, jako przewodniczący Komisji GOT, mógł zreferować problematykę odznaki dopiero na posiedzeniu prezydium ZG PTT w dniu 20 czerwca 1937 r. Zaakceptowano wtedy tylko niektóre spośród licznych.postulatów Komisji, załatwienie pozostałych przekazując Zarządowi Głównemu, którego najbliższe posiedzenie miało się odbyć dopiero w październiku. Podjęte decyzje dotyczyły przede wszystkim drobniejszych spraw natury administracyjnej i finansowej.
Opieszałość Zarządu Głównego w sprawach odznaki budziła niezadowolenie pośród członków Komisji GOT. Zarzucano Zarządowi Głównemu, że nie poświęca należytej uwagi powołanej przez Towarzystwo odznace i podkreślono, że bieżący sezon, z powodu spóźnionych decyzji prezydium, trzeba będzie również uważać za zmarnowany.
W skład Komisji powołano dodatkowo: mgr Danutę Kozakównę, inż. Mieczysława Millera, prof. Halinę Millerową i Józefa Pniewskiego. Ilość członków Komisji wzrosła tym samym do 16 osób, rekrutujących się niemal wyłącznie z przewodników GOT, którzy zdobyli w dwóch poprzednich latach odznakę. W związku z nową kadencją władz Towarzystwa Komisja ukonstytuowała się na nowo. Przewodniczącym wybrano ponownie Mieczysława Orłowicza, sekretarzem został Władysław Niedenthal, zastępcą sekretarza Józef Pniewski. Postanowiono też – na wniosek prof. Zygmunta Orłowicza – powołać do życia trzy podkomisje:
Sprawy odznaki stanęły wreszcie na porządku obrad Zarządu Głównego PTT, które odbyło się w listopadzie 1937 r. Po dyskusji nad wnioskami Komisji GOT ze stycznia i po zapoznaniu się ze stanowiskiem Komisji Finansowej ZG ustosunkowano się przychylnie niemal do wszystkich ważniejszych postulatów. Odrzucono jedynie, ze względów finansowych, sugestię, by wytłoczyć nową odznakę (wedle innego projektu), a także – z tych samych powodów – nie przychylono się do wniosku w sprawie druku nowego regulaminu, zalecono natomiast, aby odpowiednie zmiany i uzupełnienia wydać w postaci wkładek do dotychczasowego regulaminu, którego znaczne zapasy zalegały jeszcze w Centralnym Biurze PTT.
Uchwała Zarządu Głównego pozwoliła na przyspieszenie prac Komisji GOT, która już w parę dni potem zebrała się w celu przedyskutowania konkretnych propozycji zmian w regulaminie oraz w przepisach wykonawczych.
Wyniki akcji GOT w 1937 r. – trzecim roku istnienia odznaki – choć wykazały nieznaczny przyrost, przecież jednak dalej były znikome. Ogółem zdobyto 168 odznak, w tym tylko 3 odznaki I kategorii (duże), podczas gdy trzeci sezon odznaki PZN przyniósł aż 1667 zdobytych odznak.
W początkach 1938 r. Komisja GOT przygotowała projekt nowego regulaminu (ściśle rzecz biorąc, projekt opracował niezmordowany dr Orłowicz, a jedynie wnieśli do niego poprawki: Mieczysław Dobija i Adam Wisłocki) wedle zaproponowanych w poprzednim roku i zatwierdzonych przez Zarząd Główny wytycznych. Ponieważ nowy regulamin przyznawał prawo do ubiegania się o GOT tylko: 1° członkom Towarzystwa, 2° uczestnikom imprez turystycznych organizowanych przez Towarzystwo, 3° młodzieży szkolnej i akademickiej, wreszcie 4° członkom innych stowarzyszeń, z którymi Zarząd Główny miałby wejść w specjalne porozumienie, przeto Komisja uznała za stosowne zaproponować władzom Towarzystwa wykaz tych organizacji. Znalazły się w nim: ZHP, związkowe kluby sportowe, AZS, Polskie Towarzystwo Krajoznawcze, PZTG „Sokół”, Związek Strzelecki, YMCA, Kolejowe Przysposobienie Wojskowe, Pocztowe Przysposobienie Wojskowe, Związek Nauczycielstwa Polskiego, Towarzystwo Nauczycieli Szkół Średnich oraz Związek Wychowawców Fizycznych. Decyzję co do Żydowskiego Towarzystwa Krajoznawczego, związku „Makkabi”, Beskiden-Vereinu i Polskiego Związku Narciarskiego pozostawiono Zarządowi Głównemu.
Przy okazji Komisja GOT postanowiła zwrócić Zarządowi Głównemu uwagę na potrzebę zalegalizowania odznaki w ministerstwie spraw wewnętrznych oraz w Państwowym Urzędzie Wychowania Fizycznego.
Istotnym dla zdobywców odznaki novum, zaproponowanym przez autorów projektu, było wprowadzenie dzienniczka wycieczek, który miał zastąpić stosowane dotąd i bardzo uciążliwe z wielu względów protokoły.
W marcu 1938 r. Mieczysław Orłowicz przedstawił powyższe propozycje Zarządowi Głównemu, który jednakże, aczkolwiek zgodził się z potrzebą wzmożenia tempa agitacji i reklamy GOT, dokonał reasumpcji powziętej w listopadzie poprzedniego roku uchwały i postanowił utrzymać również w sezonie 1938 istniejący dotąd system administrowania odznaką (a więc regulaminy i druki) w niezmienionej postaci, motywując to przede wszystkim względami oszczędnościowymi.
Warto wspomnieć, że w tym okresie, czy to na skutek ciągłych dążeń reformatorskich Komisji GOT, stojących w opozycji do możliwości finansowych Towarzystwa, czy też może – kto wie? – istnienia jakichś osobistych animozji, parę razy stawiano wniosek o przeniesienie Komisji GOT do Krakowa, do czego jednak w końcu przed wojną nie doszło.
W tych warunkach, jeśli już nie niechętnego, to na pewno biernego ustosunkowania się prezydium PTT do spraw odznaki Komisja GOT wskazująca bezskutecznie od dwóch lat na wady dotychczasowej organizacji odznaki, nie podejmowała działalności niemal przez cały 1938 r. W grudniu Komisja zebrała się na posiedzeniu, którego celem było jedynie wyrażenie dezaprobaty i zniechęcenia wobec takiego stanowiska władz Towarzystwa.
Wyniki akcji GOT w 1938 r. były odbiciem owego marazmu. Zanotowano spadek ilości zdobytych odznak, których uzyskano jedynie 109, w tym 4 srebrne I kategorii (duże). W sezonie tym odnotowano jedynie jako sukces wyczyn harcerzy z Radomska, uczniów tamtejszego gimnazjum, których 7-osobowa grupa przeszła w ciągu 32 dni od Czantorii w Beskidzie Śląskim po Howerlę w Czarnohorze. Za to osiągnięcie Komisja GOT wyjątkowo przyznała im od razu odznaki srebrne II kategorii (małe), nadto całej drużynie harcerskiej wyraziła specjalne uznanie.
Mała GOT PTTK (złota) wedle projektu Zdzisława Czaczki |
Marzec 1939 r. przyniósł zmianę w dotychczasowym stanowisku Zarządu Głównego wobec spraw odznaki. Podczas plenarnego posiedzenia Mieczysław Orłowicz, referując sytuację GOT-u, podtrzymał stanowisko sprzed roku, podkreśliwszy, że bez realizacji postulatów Komisji nie widzi możliwości prawidłowej pracy i propagandy odznaki. W dyskusji poparli go prof. Zygmunt Lubertowicz (z Bielska), prof. Walery Goetel i Justyn Wojsznis, w wyniku czego zgłoszone przez Orłowicza wnioski zostały uchwalone przez Zarząd Główny. W kilkanaście dni później prezydium upoważniło Stanisława Jaworka, zastępcę skarbnika generalnego PTT, do przygotowania wszelkich spraw w zakresie GOT, potrzebnych do wykonania odnośnej uchwały Zarządu Głównego oraz do opracowania kosztorysu przedsięwzięć związanych z nowymi zasadami funkcjonowania odznaki.
W maju, podczas walnego zjazdu delegatów PTT odbywającego się w Cieszynie, na wniosek Oddziału Bielskiego przyjęto uchwałę o wprowadzeniu w miejsce dotychczasowych protokołów specjalnych książeczek turystycznych, do których wpisywane byłyby wszystkie wycieczki turysty zdobywającego odznakę.
Ale odznace nie było już dane osiągnąć poziomu ilości zdobywców, który miałby jakieś znaczenie społeczne w zakresie propagowania związanych z nią idei, bowiem nawała wojenna, a potem okupacja niemiecka na długie lata przerwały działalność Towarzystwa. Jego działalność, także w zakresie Górskiej Odznaki Turystycznej, miała odrodzić się już w nowych warunkach społecznych i politycznych.
Po zakończeniu wojny przed Towarzystwem stanęły poważne problemy do rozwiązania. Należało reaktywować działalność oddziałów terenowych, których członkowie i działacze poginęli na wojnie lub zostali przez nią rozproszeni, trzeba było odbudować zniszczoną bazę schroniskową i odnowić sieć znakowanych szlaków turystycznych w górach oraz myśleć o wznowieniu wydawania „Wierchów”, wreszcie niebagatelnym problemem było zaadaptowanie dotychczasowych form działalności do nowych, zupełnie innych warunków działania. Były to sprawy wielkiej wagi, toteż z natury rzeczy sprawy GOT-u zeszły w tym czasie na plan dalszy.
Akcję GOT wznowiono dopiero w sezonie 1948. Krótką informację o odznace podano w wydanym drukiem Informatorze turystycznym PTT. Jego czytelników, chcących zapoznać się szczegółowo z zasadami zdobywania odznaki, odesłano jednak do regulaminu, zaznaczając tylko, że „w regulaminie tym ulegają jedynie zmianie te części wycieczek, które skutkiem zmian terytorialnych straciły aktualność oraz spis przewodników GOT, natomiast na Ziemiach Odzyskanych wchodzą jako nowy punktowany teren wycieczkowy Sudety i inne górskie części tych ziem”. Wyniki tego pierwszego powojennego sezonu GOT były nader skromne. Ilość 52 odznak II kategorii była nader nikła, ale i tak władze Towarzystwa oceniły ją pozytywnie. „Akcja ta mimo tego, że z braku pieniędzy nie mogliśmy jej zapropagować należycie i że była jedynie próbą, dała zadowalające rezultaty” – pisano w sprawozdaniu z działalności PTT za rok 1948.
Odznaka przodownika GOT PTTK zaprojekowana przez Zdzisława Czaczkę według pomysłu Bohdana Małachowskiego |
Właściwą kampanię o upowszechnienie odznaki rozpoczęto z rozmachem dopiero w 1949 r. Na posiedzeniu ZG PTT w dniu 24 kwietnia postanowiono znowelizować odpowiednio regulamin odznaki, przystosowując go do nowych warunków uprawiania turystyki, powołano też nową Komisję GOT, w której skład weszli: dr med. Jan Kazimierz Dorawski, dr Stanisław Kowenicki oraz mgr Władysław Krygowski. Współpracował też z nią przez jakiś czas Witold Henryk Paryski, działający z ramienia Komisji Szkolenia Górskiego PTT.
U progu sezonu, z początkiem czerwca, specjalnym okólnikiem wprowadzono Nagrodę Przechodnią GOT dla Oddziału PTT, którego członkowie lub też uczestnicy wycieczek zorganizowanych przez Oddział (nawet nieczłonkowie PTT) zdobędą największą ilość punktów w konkurencji o tę odznakę. Nagroda miała przejść na własność tego Oddziału, który w ciągu pięciu kolejnych lat uzyskałby największą ilość punktów. Jak widać sama idea nagrody, a także użyta terminologia nadawały odznace charakter sportowy. Nagroda miała być czynnikiem pobudzającym ilościowy rozwój GOT, a poprzez to wpływać na popularyzację i umasowienie turystyki górskiej. Był to jeden z przejawów dopasowywania się Towarzystwa do zaistniałej w owych latach sytuacji społeczno-politycznej. „Podkreślamy z naciskiem – informowano członków Zarządu Głównego i Głównej Komisji Kontrolującej – że upowszechnienie GOT uważamy za narzędzie upowszechnienia turystyki, narzędzie tak dobrze wykorzystane w pokrewnych instytucjach odznak turystycznych w ZSRR”, a Władysław Krygowski we wstępnym artykule pod wymownym tytułem Góry nasze – góry dla wszystkich, pomieszczonym w ostatnim PTT-owskim tomie „Wierchów" pisał:
Rozumnie zorganizowana współpraca z wędrownymi wczasami pracowniczymi i akcją obozów młodzieżowych może dać w tej dziedzinie bardzo pożądane rezultaty. Wciągnie masy w góry i zapełni opustoszałe w niektórych częściach gór schroniska. Powiązana z akcją zdobywania Górskiej Odznaki Turystycznej rozrośnie się w przyszłości w potężny i powszechny ruch turystyczny.
Ostatni regulamin odznaki wydany w ramach PTT w 1949 r. |
Latem, w ramach Informatora turystycznego, wydanego w nakładzie 5000 egz., ukazało się nowe, przepracowane wydanie regulaminu GOT wraz ze spisem wycieczek i przewodników.
By lepiej propagować cele i ideę odznaki, PTT ustanowiło w 1949 r. nagrodę przechodnią dla Oddziału PTT, który zdobędzie największą ilość punktów do GOT. W ostatnich dwóch latach działalności PTT nagroda ta przypadała Oddziałowi Krakowskiemu, na drugim miejscu było Bielsko-Biała, a na trzecim Katowice.
Wszystkie te poczynania dały poważny – jeśli mierzyć ówczesną skalą – efekt. W sezonie 1949 zdobyto łącznie 857 odznak, a więc prawie dwa razy więcej niż w całym okresie przedwojennym.
Prawdziwy jednak sukces, pierwszy w krótkiej historii odznaki, odnotowano dopiero w 1950 r. Był on wynikiem szeroko zakrojonej akcji propagandowej podjętej na apel Komisji GOT przez oddziały, koła i sekcje PTT, które urządzały specjalne wycieczki mające na celu zdobywanie GOT przez uczestników. Widoczne rezultaty przyniósł też apel Komisji GOT wzywający do współzawodnictwa różne ośrodki turystyczne i sportowe. Wreszcie, już podczas trwania sezonu, Komisja GOT nawiązała kontakty z Funduszem Wczasów Pracowniczych, co przyczyniło się do propagandy odznaki pośród wczasowiczów, zwłaszcza w Sudetach i w Beskidzie Śląskim. Efektem tych działań była liczba 4984 odznak zdobytych w tym sezonie.
Określenie rodzaju odznaki |
Określenie stopnia |
Lata |
Razem |
||||||
1935 |
1936 |
1937 |
1938 |
1948 |
1949 |
1950 |
|||
I kategoria, |
brązowa |
36 |
95 |
134 |
72 |
45 |
765 |
4431 |
5578 |
srebrna |
14 |
26 |
20 |
17 |
5 |
72 |
448 |
602 |
|
złota |
5 |
12 |
11 |
16 |
2 |
11 |
76 |
133 |
|
II kategoria, |
srebrna |
— |
4 |
— |
4 |
— |
9 |
16 |
33 |
złota |
— |
— |
3 |
— |
— |
— |
13 |
16 |
|
Ogółem |
55 |
137 |
168 |
109 |
52 |
857 |
4984 |
6362 |
W ostatnim komunikacie, wydanym w 1951 r., ale jeszcze pod szyldem Komisji Górskiej Odznaki Turystycznej PTT, adresowanym do wszystkich przodowników odznaki zawiadamiano, że
Górska Odznaka Turystyczna będzie w dalszym ciągu utrzymywana w ramach nowej organizacji turystycznej PTTK, w której ma jeszcze większe możliwości rozwoju przez najszersze powiązanie się z masami pracującymi i młodzieżą.
Tak się też w istocie stało. W nowym Towarzystwie sprawy odznaki, podobnie jak i wszystkie pozostałe zagadnienia łączące się ze zorganizowaną turystyką górską, weszły w zakres działalności Komisji Turystyki Górskiej Zarządu Głównego PTTK. Zgodnie z lansowanym ówcześnie hasłem „Z fabrycznych hal w górskie hale”, mającym wypromować uprawianie turystyki wśród najszerszych rzesz społeczeństwa, znalazły podatny grunt. Spoglądając z dzisiejszej perspektywy na owe – skądinąd udane – próby umasowienia turystyki, w szczególności zaś turystyki górskiej, można i należy widzieć wszelkie negatywy tego zjawiska, ale też, by zachować uczciwość intelektualną, nie sposób nie dostrzec autentycznych jego pozytywów. Tego mianowicie, iż prawdziwe zachwycenie pięknem gór, stało się udziałem ludzi, którzy wcześniej nie mieli możności zetknięcia się z górami i dlatego nie odczuwali owej przemożnej potrzeby wędrowania po nich. W literaturze polskiej znajdujemy głęboko przejmujący obraz reakcji tych właśnie ludzi wywołanej pierwszym ich kontaktem z górami, ukazany przez Tadeusza Staicha w tomie jego opowiadań Góry wołają (I wyd. 1964, II wyd. 1994). O owym okresie tak pisał Władysław Krygowski, po wojnie jeden z głównych promotorów GOT, wieloletni działacz PTT, a potem PTTK, redaktor naczelny „Wierchów”, wybitny pisarz górski:
Gdy wznawialiśmy G.O.T. po wojnie, natrafiliśmy na przychylny grunt dla spełnienia podstawowego zadania, jakiemu służy odznaka. Zachęcanie do poznania terenów górskich i upowszechnienie turystyki górskiej wśród najszerszych mas w oparciu o wszechstronną znajomość przyrody górskiej i przy stałym podnoszeniu kultury turystycznej – było tym podstawowym celem, ku któremu kierowały się wszystkie nasze prace.
W Polskim Towarzystwie Turystyczno-Krajoznawczym odznaka stała się potężnym instrumentem oddziaływania na kierunek i jakość górskiej edukacji społeczeństwa. Ona właśnie dała początek innym PTTK-owskim odznakom turystycznym, pośród których była potem zawsze jedną z najpopularniejszych, stając się w końcu bezapelacyjnie najpopularniejszą odznaką turystyki kwalifikowanej w Polsce.
Choć w epoce PTT Górska Odznaka Turystyczna nie odegrała znaczącej roli, dzisiaj powszechnie uważana jest za jeden z elementów tradycji PTT w łonie PTTK, swoisty symbol ideowej ciągłości turystyki górskiej.
W obrębie Komisji Turystyki Górskiej ZG PTTK sprawami odznaki przez wiele lat zajmowała się specjalna Podkomisja GOT. Od samego początku aż do 1974 r. stał na jej czele wspomniany Władysław Krygowski. Od 1974 r. sprawy odznaki znalazły się w gestii Podkomisji Programowej.
Wzór odznaki, po przejęciu jej przez PTTK, uległ pewnym modyfikacjom. W odznace „małej” były one najmniejsze, polegały bowiem tylko na dodaniu do widniejącego na niej skrótu PTT litery K, natomiast w odznace „dużej” zmieniono całkowicie jej wygląd. Stylizowane dwie jodły stojące na wierzchołkach gór, a także na ich tle, zastąpiono sylwetką kozicy, w miejsce zaś wężyka wprowadzono stylizowane gałązki kosówki. Oczywiście i w tej odznace pojawił się skrót PTTK. Autorem projektów nowych odznak był krakowski plastyk, turysta i przodownik GOT, Zdzisław Czaczko.
Duża GOT PTTK (brązowa) wedle projektu Zdzisława Czaczki |
W 1951 r. KTG ZG zaproponowała ustanowienie swego rodzaju dodatkowej nagrody przy ubieganiu się o odznakę, mianowicie wyróżnienia „Za wytrwałość”. Mógł się o nie ubiegać każdy posiadacz GOT małej złotej lub GOT dużej któregokolwiek stopnia. Wyróżnienie miało się otrzymywać za 7-krotne spełnienie norm „wymaganych do posiadanego względnie niższego stopnia odznaki w ciągu 12 lat od daty zdobycia najwyższego stopnia”, później zastąpiono ów wymóg warunkiem 7-krotnego uzyskania norm odznaki małej w stopniu brązowym, wreszcie – w 1956 r. – wprowadzono formułę 10-krotnego (dla posiadaczy GOT małej złotej i dużej srebrnej)) lub 7-krotnego (dla posiadaczy dużej złotej) uzyskania wymogów potrzebnych dla zdobycia jakiegokolwiek stopnia odznaki, generalnie obowiązującą po dzień dzisiejszy. Początkowo regulamin odznaki przewidywał zamieszczanie wyróżnienia w formie odpowiedniej adnotacji w legitymacji GOT, a potem w Książeczce GOT, która przejęła funkcję legitymacji, jednakże w 1958 r. na forum Komisji Turystyki Górskiej ZG PTTK zaczęto rozważać projekt zmiany dotychczasowej formy wyróżnienia. Efektem owych dyskusji stała się odznaka GOT „Za wytrwałość”, która otrzymała plastyczną formę według projektu Danuty Sokołowskiej.
Pierwsze cztery lata akcji GOT w Polskim Towarzystwie Turystyczno-Krajoznawczym cechowała ogromna dynamika, o czym zaświadczają dane statystyczne: w roku 1950 zdobyto 4984 odznaki, w 1951 − 12651, w 1952 − 18705, w 1953 − 30408, w 1954 − 33 635. W latach następnych zaznaczył się jednak spadek ilości zdobywanych odznak. I tak w 1955 r. zdobyto ich 29638, w 1956 − 21871, w 1957 − 13819, w 1958 − 13658, w 1959 − 14302, w 1960 − 11050, w 1961 − 12910, w 1962 − 11474, w 1963 − 11569. Od roku 1964, kiedy to zdobyto 13481 odznak, znowu pojawiła się tendencja wzrostowa. W 1965 zdobyto 16664 odznaki, w 1966 − 19588, w 1967 − 21481, w 1968− 24393, w 1969 − 24878, w 1970 − 27008, w 1971 − 29443, w 1972 − 28336, w 1973 ponownie przekroczono granicę 30 tysięcy, zdobywając 30154 odznaki. Tendencja ta utrzymywała się przez następne dwa lata. W 1974 r. zdobyto 31275 odznak, a w 1975 − 30832 odznaki, w kolejnym zaś sezonie zdobywania odznaki, w 1976 r., znowu nastąpił spadek w ilości zdobytych odznak, zdobyto ich bowiem 25643.
W roku 1970 obchodzono 35. rocznicę powołania odznaki do życia. Z tej okazji wydano propagandowy plakat GOT, nawiązujący do 35-lecia, oraz − zrealizowaną techniką powielaczową − 4-stronicową broszurę, zatytułowaną 35 lat Górskiej Odznaki Turystycznej.
Przez wiele lat funkcjonowania GOT utrzymywała się jej klasyfikacja, wprowadzona jeszcze przez PTT, wedle której odznaka dzieliła się na dwie kategorie: odznakę małą i odznakę dużą. Odznaka mała posiadała trzy stopnie: brązowy, srebrny i złoty, duża zaś tylko dwa: srebrny i złoty. W 1975 r. Komisja Turystyki Górskiej ZG PTTK ustanowiła nowy regulamin odznaki, wedle projektu opracowanego przez Andrzeja Łączyńskiego, krakowskiego działacza PTTK, wieloletniego członka Podkomisji GOT oraz KTG ZG. Regulamin, który miał obowiązywać od sezonu 1977, wprowadzał dodatkową kategorię, mającą być obligatoryjnie uzyskiwaną przed rozpoczęciem zdobywania odznak małych, mianowicie GOT Popularną, oraz trzeci (a w chronologii zdobywania − pierwszy) stopień w kategorii odznak dużych − dużą brązową GOT. Wzór GOT Popularnej zaprojektowała artystka plastyk Grażyna Nowosińska-Ryn z Krakowa, natomiast odznaka duża brązowa różniła się od pozostałych dużych, podobnie jak w odznakach małych, nie formą, a jedynie rodzajem stopu, z którego była wykonana.
Wprowadzenie nowych odznak widomie wpłynęło na wzrost popularności odznaki. W roku 1977 zdobyto samych tylko odznak popularnych 22307, łącznie zaś wszystkich stopni – 38060. W roku następnym odznak popularnych zdobyto 32092, a wszystkich stopni – 47522. W 1979 r. zdobyto już 64616 odznak. W roku następnym, aczkolwiek ówczesna sytuacja polityczno-społeczna kraju nie sprzyjała górskim wędrówkom, to i tak wyniki akcji GOT były imponujące – zdobyto 50924 odznaki. Kolejny rok uczynił jeszcze bardziej trudniejszym wędrowanie po górach (trud- ności w zaopatrzeniu w żywność na trasie!). Znalazło to odbicie w gwał- townym obniżeniu ilości zdobytych odznak (36743). Lata następne przyniosły wszakże ponownie tendencję wzrostową. W roku 1982 zdobyto 41094 odznaki, w 1983 – 52108, w 1984 – 53257.
Rok 1985 zaowocował przekroczeniem – po raz drugi w historii odznaki – liczby 60 tysięcy. Zdobyto wówczas 63847 odznak. Ponieważ był to rok jubileuszu 50-lecia odznaki, decyzją KTG ZG PTTK wszystkim jej zdobywcom przyznawano równocześnie z uzyskanym stopniem odznaki Jubileuszową Odznakę GOT, wykonaną wedle projektu Józefa Maszczyńskiego, przodownika turystyki górskiej z Tych. Jej powiększoną wersję wręczano też osobom szczególnie zasłużonym dla rozwoju akcji odznaki, przede wszystkim przodownikom turystyki górskiej. Jubileusz uczczono też specjalną sesją GOT, zorganizowaną w Krakowie przez KTG ZG w dniu 16 listopada 1985 r. Wzięło w niej udział ok. 160 osób, w większości przewodniczących Terenowych Referatów Weryfikacyjnych GOT oraz innych działaczy Towarzystwa, którzy w półwiecznej historii odznaki przyczynili się do jej popularyzacji. Władysław Krygowski wygłosił wówczas referat Pięćdziesiąt lat Górskiej Odznaki Turystycznej, Zbigniew Kresek zaś poruszył temat Aktualnych problemów GOT, współpracy referatów weryfikacyjnych i współpracy referatów z przodownikami, obrazując, jak wielka jest ilość zainteresowanych odznaką, jak wielu ludziom sprawia ona radość i daje satysfakcję. W roku jubileuszowym KTG ZG wydała specjalny plakat z tej okazji, a Wydawnictwo PTTK „Kraj“, z inspiracji Komisji, książeczkę Władysława Krygowskiego Górska Odznaka Turystyczna. Początki – Rozwój – Zadania.
W roku następnym (1986) zdobyta została milionowa GOT. Uzyskał ją Andrzej Mazur, przodownik turystyki górskiej z Żor koło Rybnika.
Wspomniany, wysoki trend w zdobywaniu GOT-u utrzymywał się do końca lat osiemdziesiątych. W roku 1986 zdobyto 56128 odznak, w 1987 – 54618, w 1988 – 52437, w 1989 – 45262. Lata dziewięćdziesiąte i pierwsze lata XXI wieku przyniosły wyraźny regres. W roku 1990 zdobyto ich 28380, w 1991 – 19595, w 1992 – 17035, w 1993 – 16030, w 1994 – 17213, w 1995 – 14483, w 1996 – 14688, w 1997 – 17024, w 1998 – 15993, w 1999 – 13775, w 2000 – 15614, w 2001 – 14678, w 2002 – 14295, w 2003 – 15874. Paradoksalnie przyczyn tego zjawiska można upatrywać w dwóch przeciwstawnych zjawiskach: z jednej strony w postępującym zubożeniu społeczeństwa, ewidentnie powodującym ograniczenie wydatków na turystykę, z drugiej zaś w jego wzbogaceniu, dzięki czemu jednak spora część turystów górskich, wykorzystując otwarcie granic, rokrocznie wyjeżdża w góry Europy i świata, gdzie wszakże nie mogą oni zdobywać punktów do odznaki.
W roku 1998, roku 125-lecia TT – PTT – PTTK, zdobywcy GOT mieli możność pozyskiwania kolejnej, towarzyszącej GOT-owi, specjalnej odznaki upamiętniającej ową rocznicę, zaprojektowanej przez Jerzego W. Gajewskiego wedle pomysłu Zbigniewa Kreska.
Rok następny przyniósł swoistą „rewolucję“ w dziedzinie zdobywania GOT. Realizując szereg postulatów wysuwanych przez rozmaite środowiska górskie, po raz kolejny dokonano nowelizacji regulaminu odznaki. Celem tego, jak pisał wtedy Marek Staffa, wieloletni, zasłużony przewodniczący Komisji Turystyki Górskiej ZG PTTK,
było jego odformalizowanie, uproszczenie zasad zdobywania odznaki, spełnienie oczekiwań turystów, wreszcie fizyczne „odchudzenie“, bowiem z latami obrósł on w takie mnóstwo szczegółowych paragrafów, zapisów, wyjątków itp., że nastręczał już problemy przodownikom, nie wspominając o początkujących zdobywcach odznaki, zmuszonych do posługiwania się nim.
Zmieniono też wówczas dotychczasową formę spisu wycieczek punktowanych do GOT. Został on zastąpiony schematycznymi mapkami poszczególnych grup górskich, z zaznaczonymi punktami wyjściowymi, węzłowymi oraz połączeniami między nimi, z podana punktacją. Ten sposób informacji z jednej strony ułatwia orientację w planowaniu tras, z drugiej zaś zmusza turystę do częstszego korzystania z map, przyczyniając się tym samym do utrwalenia jego wiedzy topograficznej.
Mówiąc o Górskiej Odznace Turystycznej, trudno nie powiedzieć paru słów więcej o instytucji przodownika GOT, obecnie określanego mianem przodownika turystyki górskiej, związanej z odznaką od samego początku jej istnienia. Przodownicy, to doświadczeni turyści górscy, którzy polskie góry obeszli wzdłuż i wszerz, wszechstronnie je poznając, nabywając wiedzę o wszelkich ich walorach krajoznawczych, a więc przyrodniczych, historycznych i kulturowych. O ile w samych początkach odznaki byli oni mianowani spośród grona wybitnych górołazów i znawców gór, o tyle później rekrutowali się już naturalną koleją rzeczy – i tak jest po chwilę obecną – spośród grona zdobywców GOT. Jest to zrozumiałe, wszystkie bowiem, obowiązujące dotąd w różnych okresach, regulaminy odznaki, bez względu na takie czy inne szczegółowe postanowienia, zawsze preferowały najwartościowszy pod każdym względem sposób uprawiania turystyki górskiej, dający w efekcie wszechstronne doświadczenie górskie i rozwijający wiedzę o wszelkich sprawach gór. Stąd można być pewnym, że kto rzetelnie przejdzie cały, trwający przez wiele lat, cykl zdobywania odznaki i zdobędzie jej stopień najwyższy, ten reprezentuje także wysoki poziom w zakresie wiedzy turystycznej i góroznawczej. Jak pisał przed ponad pięćdziesięciu laty – wielokrotnie już tu przywoływany – Władysław Krygowski: „[…] upowszechnieniu GOT winien towarzyszyć wysoki poziom świadomości zdobywców odznaki i wysoka wartość ich jako turystów i ludzi gór”. Przodownicy turystyki górskiej reprezentują te właśnie wartości. Kadra przodowników odegrała i nadal odgrywa prawdziwie wielką rolę społeczną, nie tylko propagując samą odznakę, ale i krzewiąc turystykę górską w różnych środowiskach społecznych w całym kraju.
W roku 1957 wprowadzona została specjalna odznaka organizacyjna dla przodowników – odznaka Przodownik GOT PTTK, zaprojektowana według pomysłu Bohdana Małachowskiego przez wspomnianego wyżej Zdzisława Czaczkę. Trzy lata później zaczęto wykonywać również miniaturki tej odznaki.
Osobom najbardziej zasłużonym dla rozwoju turystyki górskiej przyznawany jest od 1962 r. tytuł honorowego przodownika. Warto wiedzieć, iż wśród pierwszych obdarzonych tą godnością znaleźli się m. in. tej miary ludzie gór, co: Janusz Chmielowski, autor pierwszego nowoczesnego, turystycznego i taternickiego przewodnika po Tatrach; prof. Walery Goetel, wybitny organizator nauki i działacz na polu ochrony przyrody w Europie, także jeden z najwybitniejszych działaczy PTT oraz PTTK; Bohdan Jaxa-Małachowski, jeden z najbardziej czynnych działaczy PTT i PTTK, w tym również na polu popularyzacji akcji GOT; prof. Feliks Rapf, pedagog, taternik i działacz społeczny, wieloletni prezes Oddziału PTT „Beskid“ w Nowym Sączu, prof. Stanisław Leszczycki, geograf, twórca i dyrektor Instytutu Geografii PAN, autor prac na tematy tatrzańskie, ostatni prezes Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego; Jan Staszel, wybitny taternik, alpinista i polarnik; Jan Alfred Szczepański, jeden z czołowych w okresie międzywojennym taterników i alpinistów, literat i publicysta, redaktor „Taternika“ oraz członek komitetu redakcyjnego „Wierchów“; prof. Jan Walas, wybitny botanik, badacz flory gór, członek honorowy Polskiego Towarzystwa Botanicznego.
Górska Odznaka Turystyczna PTTK kształtuje i popularyzuje właściwy model turystyki górskiej, uczy poznawać góry. Od siedemdziesięciu lat jest instrumentem nauki gór rozumianej zarówno w sensie krajoznawczym, jak i praktyki górskiego wędrownictwa. Jej ideą jest stopniowe wprowadzanie zdobywcy odznaki w arkana sztuki wędrowania po górach, sukcesywne poszerzanie jego znajomości świata gór o coraz to nowe, różnego typu, grupy górskie i pozyskiwanie przez niego doświadczenia górskiego, niezbędnego do bezpiecznego uprawiania turystyki.
Na koniec warto zauważyć, iż Górska Odznaka Turystyczna, jak bodaj żadna z innych odznak turystyki kwalifikowanej w naszym kraju, jest wyjątkowo związana z Małopolską. W Krakowie bowiem zrodziła się jej idea, tu nadano formalny bieg jej sprawom, pod Wawelem wreszcie mieszczą się i działają nieprzerwanie – od czasu zakończenia II wojny światowej po dzień dzisiejszy – centralne agendy GOT, a dawne województwo krakowskie, teraz zaś małopolskie od lat utrzymuje się w czołówce pod względem ilości zdobywanych odznak.
Piśmiennictwo (wybór)
T. KOWALIK, Skąd się wzięła Górska Odznaka Turystyczna?, „Płaj” [1]: 1986, z. 1, s. 3–42
W. KRYGOWSKI, Górska Odznaka Turystyczna. Początki – Rozwój – Zadania, Warszawa – Kraków 1985, ss. 24, „Biblioteczka Turysty Górskiego” t. 13
W. A. WÓJCIK, Geneza i rozwój Górskiej Odznaki Turystycznej w Polskim Towarzystwie Tatrzańskim, „Wierchy” 54: 1985 [wyd. 1988], s. 137–160