Nr 65 pażdziernik-grudzień 2008 Nr 64 lipiec-wrzesień 2008 Nr 63 kwiecień-czerwiec 2008 Nr 62 styczeń-marzec 2008 Nr 61 wrzesień-grudzień 2007 Nr 60 lipiec-wrzesień 2007 Nr 58-59 styczeń-czerwiec 2007 Nr 57 październik-grudzień 2006 Nr 56 lipiec-wrzesień 2006 Nr 55 kwiecień-czerwiec 2006 Nr 54 styczeń-marzec 2006 Nr 53 październik-grudzień 2005 Nr 52 lipiec-wrzesień 2005 Nr 51 kwiecień-czerwiec 2005 Nr 50 styczeń-marzec 2005 Nr 48-49 lipiec-grudzień 2004 Nr 47 kwiecień-czerwiec 2004 Nr 46 marzec 2004 Nr 45 grudzień 2003 Nr 44 październik 2003 Nr 43 czerwiec 2003 Nr 42 marzec 2003 Nr 41 grudzień 2002 Nr 40 październik 2002 Nr 39 czerwiec 2002 Nr 38 marzec 2002 Nr 37 grudzień 2001 Nr 36 wrzesień 2001 Nr 35 czerwiec 2001 Nr 34 marzec 2001 Nr 33 grudzień 2000 Nr 32 wrzesień 2000 Nr 31 maj 2000 Nr 30 marzec 2000 Nr 29 grudzień 1999 Nr 28 październik 1999 Nr 27 lipiec 1999 Nr 26 marzec 1999 Nr 25 grudzień 1998 Nr 24 wrzesień 1998 Nr 23 czerwiec 1998 Nr 22 marzec 1998 Nr 20-21 grudzień 1997 Nr 19 wrzesień 1997 Nr 18 czerwiec 1997 Nr 17 marzec 1997 Nr 16 grudzień 1996 Nr 15 wrzesień 1996 Nr 14 czerwiec 1996 Nr 13 grudzień 1995 - luty 1996 Nr 12 listopad 1995 Nr 11 sierpień 1995 Nr 10 maj 1995 Nr 9 styczeń-luty 1995 Nr 8 grudzień 1994 Nr 7 listopad 1994 Nr 6 sierpień 1994 Nr 5 maj 1994 Nr 4 luty 1994 Nr 3 grudzień 1993 Nr 2 września 1993 Nr 1 maj 1993
|
Spis treści Gazety Górskiej nr 34 - MARZEC 2001 str. 1 Witold Henryk Paryski (wspomnienie) [fot. 2, J. Konieczniak, I. Butkiewicz-Mazurkiewicz] - Wiesław A. Wójcik str. 2 cd. Witold Henryk Paryski Pamięci lotników, [fot. 1 arch., ryc. 1 logo] - Włodzimierz Firek
str. 3 Stanowisko Komisji Turystyki Górskiej ZG PTTK w sprawie nowego regulaminu Górskiej Odznaki Turystycznej PTTK, [fot. 2 R. Zadora, J. Ormicki] - KTG ZG PTTK Od redakcji str. 4 Gdzie kucharek sześć... [fot. 1 A. Szreder] - Z.K. Co czytać w górach: Watra - Andrzej Matuszczyk str. 5 Srebrny jubileusz] - E.Z. ?Sieczki? na ?Maćkowej Perci? [repr. 1 okładka] - January Styczeń Nowy przewodnik po Paśmie Babiogórskim i Jałowieckim - Sebastian Jakobschy Przepis na urlop - JO str. 6 Odwiedziny na Krupowej [fot. 1 U. i J. Ormiccy] - Jacek Ormicki Cieszyński jubileusz [fot. 1 arch.] - Ryszard Mazur
Zamieszanie wokół ochrony ptaków, wspinaczy i... pociągów - bw.
str. 7 Z Sadyby na Everest - Zbigniew Kresek Pomniki naszych czasów - Ryszard M. Remiszewski str. 8 Co widział przodownik 5454 [fot. 1 J. Ormicki] - Przodownik nr 5454 Zimno czy mróz? [tab. 1] - Tadeusz Sarna str. 9 Sztafeta turystyczna Euro Ramblers Rally?2001 - Jerzy Kwaczyński Tu kupisz ?Gazetę Górską? str. 10 Krzyżówka z Pasma Polic - Krzysztof Wojtasiński Karykatura Ryszarda Wiktora Schramma - Tytus Byczkowski Katalog bazy turystycznej [repr. 1 okładka] Wkładka literacka: Lipowska, Lipowska... - Krzysztof Nowina Konopka
Witold
Henryk
Paryski.
Znowu jesteśmy świadkami przemijania - odchodzenia w przeszłość ludzi epoki tatrzańskiego romantyzmu. Ludzi - którzy niby słupy milowe znaczyli drogę poznawania, zdobywania i czerpania radości z bycia w Tatrach.
Minął się Ten, co w Tatry wodził ładnych kilka pokoleń taterników. Jak fundamentalną Jego pracą był przewodnik wspinaczkowy po Tatrach Wysokich, niech świadczy fakt, iż od numerów i symboli porządkowych pod jakimi Witold H. Paryski opisał w nim drogi taternickie, powstały nazwy które żyją i funkcjonują już "samoistnie".
Wariant "R" na Mnichu, czy "setka" na Zadnim Kościelcu" - na kursach taternickich młodzi adepci wspinactwa dowiadują się od instruktorów, co w istocie nazwy te znaczą i skąd się wzięły.
Osobiste kontakty z W.H.P. tak opisał w artykule wstępnym "Gazety...": redaktor naczelny "Wierchów" Wiesław Aleksander Wójcik
(fragment):
CO JESZCZE W GAZECIE?
(zwiastuny wybranych pozycji)
PAMIĘCI LOTNIKÓW
O REGULAMINIE GOT
O PRZEWODNIKACH TATRZAŃSKICH
1000 KM SPACERU PO GÓRACH
PRZENIEŚMY SIĘ NA KRUPOWĄ
SUPERKINO - SUPERGÓRY
DOKUMENT O KRZYŻU
NIESAMOWITY PRZODOWNIK 5454
PRZYCZYNEK DO KLIMATU
EURO RAMBLERS RALLY'2001
SIECZKOWA PERĆ
SREBRNY JUBILEUSZ
|
(fragment artykułu wstępnego)
Witolda Paryskiego poznałem osobiście przed ponad trzydziestu laty. Znajomość z Nim zaczęła się od wycieczki egzaminacyjnej na przewodnika tatrzańskiego jesienią roku 1969. Jej trasa biegła z Doliny Kościeliskiej na Stoły, dalej na Kominiarski Wierch, z którego schodziliśmy Doliną Smytnią z powrotem na dno Kościeliskiej. Paryski, mający wtedy 60 lat, a więc już niemało, z dwoma kijkami narciarskim w rękach, poruszał się po tereniem górskim z niesłychaną zręcznością i gibkością. Każdy z kandydatów na przewodnika przez dłuższy czas szedł obok Niego, On zaś - badając wiedzę delikwentów - wypytywał o rozmaite sprawy z zakresu topografii (zresztą nie tylko Doliny Kościeliskiej, ale również całej reszty Tatr i Podtatrza), a także o inne zagadnienia. Przepytawszy mnie z topografii, przeszedł niespodzianie do zagadnień piśmiennictwa tatrzańskiego. Pytał o to i owo, coraz to pogłębiając problematykę. Z podnieceniem, ale i z przyjemnością odpowiadałem na zadawane mi pytania, tak się bowiem złożyło, że książkami interesowałem się już od dzieciństwa, a rozwojowi mych zainteresowań górami towarzyszyła zachłanna lektura, albo przynajmniej szczegółowy ogląd rozmaitych pozycji piśmiennictwa górskiego. Paryski wydawał się mile zdziwiony moimi odpowiedziami i odniosłem wrażenie, że zaczął patrzeć na mnie z wyraźną sympatią. Po pewnym czasie podziękował mi wreszcie i poprosił kolejnego kandydata. Gdy po jakimś czasie stanąłem przed Nim w sali Dworca Tatrzańskiego podczas kolejnej tury egzaminu, tym razem teoretycznego, Paryski przypomniał sobie mnie od razu i - ze słowami: "A, to pana Wójcika możemy posłać dalej!" - nie pytając już, przekazał mnie do stolika kolejnych egzaminatorów. |
PAMIĘCI LOTNIKÓW
13 września 1944 r. grupa bombowa 485-460-464 z 15-tej Armii Powietrznej USA wystartowała wczesnym rankiem z Włoch, by po kilku godzinach lotu zbombardować zakłady przemysłowe m.in. w Trzebini i Oświęcimiu. 831 eskadra wystartowała z Venosy na południu Włoch. Do rejonu bombardowań dotarło 96 maszyn. Jednym z samolotów był Liberator B-24 nr 4251139, nazwany przez lotników ?Hells Angel?.
Oprócz zwykłej obsady na ten lot dołączono pilota fotografa i operatora radaru. Samolotem dowodził kpt. Wiliam Lawrence.
W południe w drodze powrotnej po wykonaniu zadania ?Hell?s Angel? został trafiony przez obronę niemiecką. Była to piąta godzina lotu. Z szybko opadającej maszyny na spadochronach zdążyło wyskoczyć przez luk bombowy 5 lotników. Nad Zygadłowicami maszyna eksplodowała, zginął kap kapitan i pięciu członków załogi, którzy nie zdążyli opuścić samolotu. Tragiczny lot był 50. lotem bojowym kpt. Lawrenca. Po jego wykonaniu kapitan i kilku członków załogi miało powrócić do ojczyzny.
|
(........)
Co roku ekspozycję i obelisk odwiedzają oficerowie National College War z Waszyngtonu.
Również co roku, we wrześniu, odbywa się rajd turystyczny z metą przy obelisku. W ubiegłorocznym rajdzie zorganizowanym przez Oddział PTTK Ziemi Wadowickiej udział wzięło 350 osób. Stawili się licznie przewodnicy górscy z Wadowic i Szczawna Zdroju, młodzież, przedstawiciele władz administracyjnych z p. burmistrz Ewą Filipiak, pracownicy konsulatu USA w Krakowie wraz z rodzinami. Rajdem kierował p. Janusz Jędrygas z PTTK oraz The OUR Force Exhibition Hell?s Angel. Honorowy patronat nad rajdem objęła p. Sirie Lopez konsul generalny USA w Krakowie. Oddział PTTK wystawił wartę honorową z pocztem sztandarowym. złożono wieńce, oddano cześć poległym. Nad pomnikiem powiewały flagi narodowe Polski i USA.
|
STANOWISKO KTG ZG PTTK
Nowy regulamin Górskiej Odznaki Turystycznej wywołał nieco zamieszania w światku przodownickim. Jak to zwykle bywa, część przodowników przeszła nad tym do porządku dziennego przyjmując argumenty KTG, część jest odmiennego zdania i nie ukrywa tego faktu. Kilku kolegów z tej drugiej grupy podjęło bardzo radykalne kroki i skierowało sprawę do Sądu Koleżeńskiego.
Być może publikowane w "Gazecie..." oficjalne stanowisko KTG ZG PTTK zamknie wreszcie tę sprawę.
GDZIE KUCHAREK SZEŚĆ... PRZYDAŁBY SIĘ JEDEN KUROŃ
Rzecz o przewodnictwie tatrzańskim w pięć miesięcy po jubileuszu 125-lecia działalności. Autor podpisany Z.K. (imię i nazwisko znane redakcji) tak kończy swój szyderczo-refleksyjny felieton: Skutek tych działań jest jednak widoczny jak na dłoni: w środowisku przewodnickim Zakopanego nastąpiła całkowita dezintegracja. A środowiska zdezintegrowane lubią przegrywać, o czym świadczą liczne przykłady, choćby z tzw. sceny politycznej. Warto być może, aby o tym pamiętał pan Piotr Konopka - Marian Krzaklewski przewodnictwa tatrzańskiego.
|
fot.: A. Szreder
|
SIECZKI NA MAĆKOWEJ PERCI
|
Mamy nowe, ładnie wydane, pismo górskie. Redagują je przewodnicy tatrzańscy z Koła Przewodników Tatrzańskich im. Macieja Sieczki w Krakowie.
Pismo, choć wydawane przez koło krakowskie, ma jednak ambicję objąć swym zasięgiem wszystkie środowiska przewodnictwa tatrzańskiego w Polsce oraz wszystkich miłośników turystyki tatrzańskiej.
Tematyka pisma obejmuje współczesne i historyczne zagadnienia przewodnictwa tatrzańskiego, dobrze wyważone w obrębie całości numeru, przynoszacego także bardzo bogatą kronikę tatrzańską.
Zespołowi redakcyjnemu przewodzi Jan Jabłoński.
Pismo można nabyć w Centralnym Ośrodku Turystyki Górskiej PTTK w Krakowie za jedyne 5.50 zł.
|
|
W tej wyprawie zrobiłem blisko 1000 km, a może i więcej - powiedział po wyprawie Marek Marczuk. - Wiele razy w poszukiwaniu drogi musiałem wracać. Moje małe marzenie spełniło się, udało się. Polecam wszystkim taki sposób wypoczynku, może nie tak ostro, jednak piesze, spokojne wycieczki mogą być również niepowtarzalnym przeżyciem. fot.: Marek Marczuk
|
o wirtualnych odwiedzin schroniska PTTK na Hali Krupowej zaprasza autor felietonu "Odwiedziny na Krupowej" - Jacek Ormicki, który wszakże tak kończy:
Zachęcamy inne schroniska do naśladownictwa, a czytelników gazety do oglądania (www.krupowa.gory.pl). Trzeba jednak pamiętać, że nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z naturą, zapachu lasu i kwitnącej łąki, lekkiego powiewu wiatru we włosach i zdrowego zmęczenia po całodziennym marszu.
|
|
Krasnoludek z czołówki programu siadł mi niemal na kolanach, dinozaur rozwarł swą gigantyczną paszczę "twarz w twarz", bajecznie kolorowe ryby z mórz południowych przepływały mi koło nosa, przed kamienną lawiną osuwającą się spod stóp alpinisty odruchowo uchyliłem głowę, ale i tak kamienie leciały za mnie i widziałem je kątem oka.
Wrażenia takie są dostępne tylko w filmach trójwymiarowych (a takie na razie są dwa); film o Evereście niestety jest dwuwymiarowy, ale i tak wielkie wrażenie robią panoramy Himalajów widoczne z lotu ptaka i ze szczytów, bariery seraków i szczeliny w lodowcu, czy też lodowa ściana Lhotse wyrastająca przed widzem na ekranie wysokości 6 pięter.
Ten ciekawy i świetnie napisany felieton, autor - Zbigniew Kresek, kończy zachęcając do odwiedzenia SUPERKINA:
Więcej szczegółów o samym kinie, jak też o filmowej wyprawie, można znależć w portalu internetowym www.kinoimax.pl. O tragicznym sezonie w Himalajach pisze także amerykański wspinacz i dziennikarz Jon Krakauer w książce "Wszystko za Everest" (Prószyński i S-ka W-wa 1998).
Ja zaś zachęcam: jeśli będziecie w Warszawie, odwiedźcie kino Imax na Sadybie. Naprawdę warto!
|
Felietonista Ryszard M. Remiszewski tym razem zamienił się w dokumentalistę:
|
to dokumentacja obecności krzyża na Bendoszce Wielkiej, którego uroczyste poświęcenie odbyło się 16 września 2000 roku.
|
Pytanie: który krzyż jest wyższy, ten na Giewoncie, czy nowy na Bendoszce?
|
Odpowiedź: przeczytajcie w "Gazecie Górskiej" nr 34
|
CO WIDZIAŁ PRZODOWNIK nr 5454
Obraz zagospodarowania turystycznego naszych gór oczami przodownika turystyki górskiej. Kto czyta systematycznie naszą "Gazetę...", zna autora od dawna. Ten niestrudzony turysta przemierza nasze góry wzdłuż i wszerz i skrupulatnie notuje uwagi dotyczące stanu szlaków, schronisk i... przekazuje informacje na temat kuchni. Dziś wiadomości z Bieszczadów i Sudetów. Z przykrością musimy stwierdzić, że materiały nadsyłane po każdym sezonie turystycznym nie mieszczą się w "Gazecie..." w całości. Musimy, choć z żalem, dokonywać selekcji materiału. Jednak to, co nie mieści się na naszych łamach przekazujemy instytucjom odpowiedzialnym za stan szlaków i schronisk. Kto zamierza spędzić urlop na górskich wędrówkach powinien koniecznie przeczytać, czego może się spodziewać - gdzie można, a gdzie lepiej nie wstępować na nocleg. Gdzie można tanio i dobrze zjeść, a gdzie trują bigosem i fasolką po bretońsku. Optymistycznie można jednak stwierdzić po lekturze "Co widział przodownik", że stan zagospodarowania naszych gór ulega w oczach plecakowego turysty stałej poprawie.
|
zimno czy mróz ?
pytanie:
|
Jeśli temperatura powietrza wynosi 0o, a prędkość wiatru 20 km/godz., to jakiej ujemnej temperaturze to odpowiada?
|
odpowiedź:
|
Minus dziesięć.
|
Jeśli chcesz wiedzieć więcej na ten temat, to odżałuj 1.50 zł, kup "Gazetę Górską" nr 34 i przeczytaj artykuł Tadeusza Sarny
|
|
W "GAZECIE GÓRSKIEJ" znowu powiało Europą.
W dzisiejszym numerze o sztafecie turystycznej pod tytułową nazwą.
Rada Programowa ds. Młodzieży Szkolnej ZG PTTK podejmuje starania o pozyskanie środków finansowych związanych z wyżywieniem i zakwaterowaniem uczestników sztafety młodzieżowej i zajmie się promocją Szkolnych Klubów Krajoznawczo-Turystycznych PTTK uczestniczących w sztafecie. Uczestnicy sztafety otrzymają specjalny certyfikat uczestnictwa a najlepsi wyjadą do Strasburga we wrześniu na finał sztafety.
Rozpoczęcie imprezy 6 kwietnia na Przełęczy Dukielskiej i 20 kwietnia w Chyżnem.
Bliższe informacje przez telefon komórkowy: 0-601 269 357 u kol. Jerzego Kwaczyńskiego
|
|
SREBRNY JUBILEUSZ
Uroczystym wyjazdowym posiedzeniem Zarząd Oddziału Babiogórskiego PTTK w Żywcu uczcił jubileusz 25. lat działania Bacówki PTTK na Wielkiej Rycerzowej.
* * *
- Szkoda, że w naszych górach powstało tak mało bacówek, dających specyficzny urok i ciepło, którego tak wielu ludzi poszukuje i oczekuje - stwierdził jeden z żywieckich działaczy.
|
|