GAZETA GÓRSKA

GAZETA GÓRSKA

Gazeta Górska - informator Centralnego Ośrodka Turystyki Górskiej PTTK w Krakowie, wydawana przez Oficynę Wydawniczą "Wierchy", ukazuje się od 1993 roku. Od roku 2009 Gazeta otrzymuje nową formę - zmienia się również skład redakcji. Tą stronę należy traktować jako archiwalną dla numerów od 1 do 65. Aktualna Gazeta Górska pod adresem:
http://www.gazetagorska.pttk.pl/


Klikając w numer otworzysz spis treści numeru.

Adres redakcji: 31-010 Kraków, ul. Jagiellońska 6, tel: 12 422 28 40, fax: 12 421 21 13
Redakcja: Zbigniew Kresek (red. naczelny), Jacek Ormicki (sekr. redakcji), Roman Zadora (red. techniczny), redaktorzy współpracujący: Jerzy W. Gajewski, Jerzy Kapłon, Andrzej Matuszczyk, Ryszard. M. Remiszewski, Krzysztof Wojtasiński, Wiesław A. Wójcik

Nr 65
pażdziernik-grudzień 2008

Nr 64
lipiec-wrzesień 2008

Nr 63
kwiecień-czerwiec 2008

Nr 62
styczeń-marzec 2008

Nr 61
wrzesień-grudzień 2007

Nr 60
lipiec-wrzesień 2007

Nr 58-59
styczeń-czerwiec 2007

Nr 57
październik-grudzień 2006

Nr 56
lipiec-wrzesień 2006

Nr 55
kwiecień-czerwiec 2006

Nr 54
styczeń-marzec 2006

Nr 53
październik-grudzień 2005

Nr 52
lipiec-wrzesień 2005

Nr 51
kwiecień-czerwiec 2005

Nr 50
styczeń-marzec 2005

Nr 48-49
lipiec-grudzień 2004

Nr 47
kwiecień-czerwiec 2004

Nr 46
marzec 2004

Nr 45
grudzień 2003

Nr 44
październik 2003

Nr 43
czerwiec 2003

Nr 42
marzec 2003

Nr 41
grudzień 2002

Nr 40
październik 2002

Nr 39
czerwiec 2002

Nr 38
marzec 2002

Nr 37
grudzień 2001

Nr 36
wrzesień 2001

Nr 35
czerwiec 2001

Nr 34
marzec 2001

Nr 33
grudzień 2000

Nr 32
wrzesień 2000

Nr 31
maj 2000

Nr 30
marzec 2000

Nr 29
grudzień 1999

Nr 28
październik 1999

Nr 27
lipiec 1999

Nr 26
marzec 1999

Nr 25
grudzień 1998

Nr 24
wrzesień 1998

Nr 23
czerwiec 1998

Nr 22
marzec 1998

Nr 20-21
grudzień 1997

Nr 19
wrzesień 1997

Nr 18
czerwiec 1997

Nr 17
marzec 1997

Nr 16
grudzień 1996

Nr 15
wrzesień 1996

Nr 14
czerwiec 1996

Nr 13
grudzień 1995 - luty 1996

Nr 12
listopad 1995

Nr 11
sierpień 1995

Nr 10
maj 1995

Nr 9
styczeń-luty 1995

Nr 8
grudzień 1994

Nr 7
listopad 1994

Nr 6
sierpień 1994

Nr 5
maj 1994

Nr 4
luty 1994

Nr 3
grudzień 1993

Nr 2
września 1993

Nr 1
maj 1993

Spis treści Gazety Górskiej nr 2/55 R 14 KWIECIEŃ - CZERWIEC 2006
str. 1, 2, 3
100 lat Markowych Szczawin (fot. 5 arch., J. Ormicki) - Jerzy Kapłon
str. 4
Dwudziestka coraz bliżej (repr. 1) - Andrzej Matuszczyk
100 lat Oddziału TT-PTT-PTTK Beskid w Nowym Saczu - Zofia Winiarska-Hebenstreit
str. 5
Zdrowie i sport z historią w tle (repr. 2) - Lucyna Pońc
Delegatura sudecka KTG ZG PTTK informuje
str. 6
Tajemnice Maślaka (fot. 1 M. Staffa, repr. 1 Wyd. Plan) - Jerzy K. Bieńkoski
W Jaworzu - Juliusz Wątroba
str. 7
Józef Mehoffer a Tatry (repr. 2) - Tadeusz Z. Bednarski
Jeszcze o szkoleniu znakarzy - Andrzej Matuszczyk
II Spotkania z Filmem Górskim - Zakopane 2006 - Biuro Organizacyjne
str. 8
Darmowe budzenie (repr. 3) - Krzysztof Wojtasiński
Stęczyński w kompakcie (repr. 1) - Krzysztof R. Mazurski
Raptularz górski - opr. Janusz Konieczniak
str. 9
Krzyżówka dla łazików - opr. Krzysztof Wojtasiński
Raptularz górski - opr. Janusz Konieczniak
str. 10, 11 Wiek turystyki studenckiej (repr. 5) - Andrzej Wielocha
Tu kupisz Gazetę Górską
Stopka redakcyjna
str. 12
A może by tak do Czerwonego Klasztoru? (fot. 1 R.M. Remiszewski) - Jacek Ormicki
W pracowni brata Cypriana (fot. 1 R.M. Remiszewski) - Ryszard M. Remiszewski


Jerzy Kapłon

100 LAT MARKOWYCH SZCZAWIN

Prowadzące działalność na terenie Tatr i Beskidów Wschodnich powstałe w 1873 roku Towarzystwo Tatrzańskie dopiero na początku XX wieku zaczęło zdawać sobie sprawę ze znaczenia Beskidów Zachodnich dla rozwoju polskiej turystyki. Znany podróżnik i przyrodnik ? Hugo Zapałowicz już w 1904 rozpoczął starania o zagospodarowanie najbardziej atrakcyjnych terenów polskich Beskidów ? rejonu Babiej Góry.
30 kwietnia 1905 roku XXXII Walne Zgromadzenie Towarzystwa Tatrzańskiego, podjęło uchwałę o powstaniu Oddziału Babiogórskiego z siedzibą w Makowie. 14 maja 1905 roku odbyło się zebranie założycieli Oddziału. Wybrano Zarząd na którego czele stanął Przewodniczący dr Andrzej Karaś ? lekarz w Makowie. Składki i wpisowe wpłaciło 57 osób. 20 maja 1906 roku na kolejnym Walnym Zgromadzeniu jego miejsce zajął Hugo Zapałowicz. Na tymże zgromadzeniu podjęto uchwałę o budowie schroniska na Markowych Szczawinach na wysokości 1180 m n.p.m. i ustalono budżet w wysokości 2000 koron. 7 czerwca 1906 roku w Zawoi na zebraniu Zarządu rozpatrywano oferty na budowę schroniska. Mimo nienajlepszej opinii zaproponowano na wykonawcę Klemensa Trybałę ze względu na najniższą cenę.

zobacz więcej...

Zofia Winiarska-Habenstreit

100 lat Oddziału TT-PTT-PTTK "Beskid" w Nowym Sączu

W dniach 19 - 21 maja na Sądecczyźnie świętowano stulecie zorganizowanego ruchu tury-stycznego. Organizatorami byli działacze Oddziału "Beskid" Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego w Nowym Sączu.
16 maja, przed rozpoczęciem obchodów jubileuszowych, odbyła się konferencja prasowa dla wszystkich mediów działających w mieście (telewizje kablowe, prasa lokalna radio Kraków) z Zarządem Oddziału. Tematami poruszanymi na spotkaniu były:

  • rozwój zorganizowanego ruchu turystycznego na Sądecczyźnie w okresie 100 lat,
  • utrzymanie szlaków turystycznych i koszty z tym związane,
  • działalność komisji turystyki kwalifikowanej powołanych w strukturach Oddziału.

19 maja, czyli w dniu poprzedzającym obchody jubileuszu, odbyło się w siedzibie Oddziału "Beskid" wyjazdowe posiedzenie Zarządu Głównego PTTK z Zarządem Oddziału "Beskid".
Główne uroczystości rozpoczęto 20 maja o godz. 10.00 otwarciem wystawy w Muzeum Okręgowym "100 - lecie zorganizowanej turystyki na Sądecczyźnie" która obrazuje dorobek kilku pokoleń członków TT-PTT-PTTK.
Zebranych na wystawie gości przywitał wiceprezes Zarządu Oddziału Stanisław Leśnik, krótkie wystąpienie miał prezes Zarządu Adam Sobczyk. Wprowadzenia w tematykę wystawy dokonała komisarz wystawy Magdalena Kroh, a otwarcia wystawy dokonał Prezes Zarządu Głównego PTTK Lech Drożdżyński w towarzystwie przedstawiciela Muzeum i prezesa Zarządu Oddziału "Beskid".

zobacz więcej...


Jerzy K. Bieńkowski

TAJEMNICE MAŚLAKA

Nie byłbym sobą, gdybym pierwszej po latach wyprawy do Polski nie spożytkował pod względem topograficzno-toponomastycznym. Jednym z celów był ulubiony masyw Maślaka. Z powodów, o których pisałem powyżej, trafienie od strony Przeł. Komarnickiej na szczyty Maślaka można polecać wyłącznie ?starym sudeckim wróblom?. Wróbelki poprowadzę inaczej? Najłatwiej rozpocząć z Podgórek. Od krzyżówki z drogą do Radzynia (PKS), idziemy w górę wsi i po 200 m, pomiędzy domami nr 77 i 79 skręcamy w lewo (S) na asfaltową dróżkę. Mijamy z prawej strony transformator z czerwonej cegły, a za domami, gdy kończy się asfalt, kontynuujemy marsz drogą polną (SE), aż do jej połączenia pod lasem z Dolną Drogą, która wspinając się w Pogóreckim Dole, przez Wielkie Rozdroże dochodzi i kończy się na Okopowej Drodze. Skręcamy w prawo w Dolną Drogę i po 30 m z lewej strony wchodzimy do Maćkowego Łomu. Po prawej (W) stronie kamieniołomu znajduje się początek ścieżki (resztki tablicy informacyjnej!), którą pójdziemy w górę, grzbietem Białych Skał. Podchodzimy w ciągu 15 min. do Walońskiej Drogi (po poziomicy) i udajemy się tą drogą w prawo, aby po 30 m zejść z niej w prawo na ścieżkę, którą w ciągu 5 min. osiągamy Maćkowe Skały, a w nich Jaskinię Walońską (Matzenloch). .

zobacz więcej...

Tadeusz Z. Bednarski

JÓZEF MEHOFFER A TATRY
(w 60-lecie śmierci artysty)

W lipcu br. przypada 60-lecie śmierci Józefa Mehoffera (1869 ? 1946), jednego z najwybitniejszych twórców Młodej Polski. Mehoffer nie był szczególnym wielbicielem Tatr ani Zakopanego, ale piękno gór robiło na nim wrażenie, jak na każdym, uczulonym na urok Tatr, artyście. Wiemy na pewno, że po raz pierwszy był w Zakopanem jako 25-letni młodzieniec, kiedy z Tadeuszem Stryjeńskim przybył tam 17 listopada 1894 r. na trzy dni i zamieszkał przy ul. Kościeliskiej 43. Pod datą 18 XI 1894 r. zanotował w swym Dzienniku: "Wczoraj tu przejechałem niespodziewanie, zupełnie, mieszkamy ze Stryjeńskim u p. Kronhelm - towarzystwo pań przyjemnych i wykwintnych..."
Zawsze był uczulony na wdzięk eleganckich kobiet, a wtedy był jeszcze kawalerem, przeto damom bardziej się przyglądał i bystro je oceniał. I notował dalej wrażenia z gór: "Dziś malowałem Strążyską, po popołudniu wspólny spacer na Gubałówkę. Tatry przy zachodzie słońca, kiedy jedne szczyty kryją się cieniami zapełniającymi ich wyżłobione ściany (Murań), grzbiety ośnieżone biegną delikatnie, nie stanowiąc masy, ale krawędź tylko - inne wreszcie na prawo tworzą twardą, ciężką i ostro odcinającą się od nieba masę. Stryjeński wybiera miejsce pod dom i projektuje funiculaire (kolejkę górską - TZB/. Stoimy nad doliną zakopiańską - im dalej Zakopane - tym piękniej. Otacza nas panorama łukiem, którego środek stanowi garbata krawędź - prostopadła ściana Giewontu".

zobacz więcej...

Andrzej Matuszczyk

DWUDZIESTKA CORAZ BLIŻEJ

Wspominając ?20-tkę? miałem na myśli rok 2008, w którym Ryszard M. Remiszewski i prowadzony jego ojcowską ręką Ośrodek Pieniński osiągną w swojej pracy dla Pienin i Spisza jubileusz 20-lecia. Nie będzie to jeszcze 20-lecie ?Prac Pienińskich?, ale ich dotychczasowy dorobek śmiało może konkurować na rynku wydawniczym z wieloma specjalistycznymi periodykami, którym najważniejszym celem pozostaje przybliżanie czytelnikom wiedzy właśnie o Pieninach oraz Spiszu. ?Prace Pienińskie? w roku 2005 ukazały się już po raz 15-ty a ich objętość ponad 260 stron śmiało idzie w parze z bogactwem treści i elegancką szatą graficzną (doskonałej jakości wkładki fotografii kolorowych). ?Prace? pod redakcją Ryszarda ukształtowały od kilku ostatnich lat pięcio tematyczny układ treści, na której zawartość składają się: rozprawy i artykuły, przyczynki oraz komunikaty historyczne i krajoznawcze, varia, recenzje, wreszcie dział poezji. Gdy zaczynam czytać wiersze Krystyny Aleksander (od pół roku zajmuje się zgłębianiem nauk z polskich pielgrzymek Jana Pawła II) dostrzegam w twórczości Pani Krystyny, ten rodzaj miłości do wiary i rodzinnej ziemi, jakie przekazywał nam przez ponad 20 lat Ojciec Święty. Oddajmy na chwilę głos poezji K. Aleksander: Dziękuję Ci Kingo, że o nas pamiętasz Jako piękna księżna, Jako Matka Ksieni, Patronko Diecezji, nasza Kingo Święta, Dziedziczko Pienin i Sądeckiej Ziemi

zobacz więcej...

Lucyna Pońc

ZDROWIE I SPORT Z HISTORIĄ
W TLE

Tam, gdzie malowniczy zakątek Ziemi Kłodzkiej wtula się między góry Bystrzyckie i Orlickie, leżą Duszniki-Zdrój. To wręcz idealne miejsce wypoczynku dla tych, którzy ponad wszystko cenią sobie kontakt z nieskażoną przyrodą. Miasteczko położone jest nad Bystrzycą Zieloną w Obniżeniu Dusznickim, otaczają je lasy i góry, ma niepowtarzalną atmosferę. Kuracjusze szukający tu spokoju i ciszy na pewno nie będą zawiedzeni, podobnie jak i amatorzy aktywnego wypoczynku, zarówno zimą, jak i latem.

Uzdrowiskowe atrakcje

Historia Dusznik liczy sobie ponad 680 lat. Pierwsze pisane wzmianki o osadzie pochodzą z 1364 r. Najprawdopodobniej jeszcze w 1 poł. XIV w. osada otrzymała prawa miejskie. Swój późniejszy rozwój zawdzięczała ona położeniu na handlowym szlaku, łączącym Śląsk z Czechami. A gdy w XVIII w. oficjalnie przebadano dusznickie źródła, miasto zaczęło robić karierę jako uzdrowisko. W Dusznikach-Zdroju bywali często kompozytorzy Fryderyk Chopin (na jego cześć do dziś odbywają się tu fortepianowe festiwale) i Feliks Mendelssohn-Batrholdy, a także poeci: Roman Zmorski, Zygmunt Krasiński, Bogusz Zygmunt Stęczyński i Karl von Holtei.

zobacz więcej...


Andrzej Wielocha

WIEK TURYSTYKI STUDENCKIEJ

Tytuł jest cokolwiek dwuznaczny, ale to całkowicie zamierzone. Z jednej strony bowiem w tym roku obchodzimy 100-lecie zorganizowanej turystyki akademickiej, choć przecież wiadomo, że studenci wędrowali od zawsze, a to, w którym momencie zaczęli swoje wędrowanie nazywać turystyką, zdaje się mieć znaczenie zgoła mniejsze. Z drugiej zaś strony, z samej swojej natury turystyka studencka zawsze będzie młoda. Wszak jedno studenckie pokolenie to średnio pięć lat. Czy więc obchodzenie jubileuszu studenckiej turystyki w ogóle ma sens?
Czy 100 lat temu we Lwowie, stało się naprawdę coś tak ważnego żeby dzisiaj zaprzątać tym sobie głowę? Czy rzeczywiście powołanie przez kilku młodych ludzi Akademickiego Klubu Turystycznego jest faktem na tyle istotnym w dziejach polskiej turystyki, że watro o nim przypominać po stu latach?
Wydaje się, że tak. Że od samego początku wkład środowiska studenckiego w rozwój turystyki jest widoczny i znaczący. Że przez cały ten czas akademicy, szczególnie w obszarze turystyki aktywnej byli w dużej mierze siłą napędową jej rozwoju. Twórca AKT, Mieczysław Orłowicz po latach tak to oceniał:

Gdy otwierałem to zebranie [zebranie założycielskie AKT] 29 kwietnia 1906 r. nie przypuszczałem, że otwieram nową kartę nie tylko w moim życiu prywatnym, ale także w dziejach turystyki polskiej w ogóle. Po długim okresie martwoty, która nastała po organizacji Towarzystwa Tatrzańskiego w Zakopanem (w r. 1873), nareszcie powstało jakieś nowe stowarzyszenie turystyczne, i to takie, które chciało zająć się wszystkimi działami turystyki zarówno w Polsce, jak i za granicą i które rzeczywiście, mimo tylko kilkunastoletniej działalności (1906-1923), zdziałało w dziedzinie turystyki w Polsce bardzo dużo.

zobacz więcej...